- 𝘐𝘐 - 𝘑𝘦𝘴𝘵𝘦𝘮 𝘙𝘢𝘯𝘣𝘰𝘰~

469 19 45
                                    

POV:Y/N
Ujrzałam tam świat pełen ludzi...
Weszłam tam odrazu, brama się zamkła...

-Tyyy Młoda Damo, a kto ty??- Zapytał mężczyzna  w krótkich bląd włosach i w czapce typu bucket hat.

-J-Jestem Y/N...- Jękłam

-A co ty tu robisz?- Zapytał ponownie mężczyzna.

-J-ja...Przypadkowo tu trafiłam i...- Zdanie przerwał mi kolejny mężczyzna, tym razem dziwny z dwu-kolorową skórą?

-Phil, zostaw ją!- Wykrzyknął mężczyzna.

-N-no dobra...- Powiedział blondyn i sobie poszedł.

-Chodź do mnie, wszystko mi opowiesz jak się tu trafiłaś...- Powiedział

-N-Nie wiem, czy panu zaufać...- Powiedziałam, lecz przeczuwałam że on jest całkiem normalny.

-Nie bój się mnie~ Odrzekł mężczyzna i podał mi ręke.

-Jestem Ranboo i jestem Endermanem~ Powiedział całując moją ręke.

-E-e, Y/N- Odpowiedziałam rumieniąc się.

-Chodźmy do mojego domu, opowiesz mi co się stało, przemyślimy sytuację, a potem pomogę ci- Powiedział poznany mi Ranboo.

Razem z Ranboo, poszliśmy do jego domu, aby opowiedzieć jak tu trafiłam i lepiej się poznać...

-Proszę, to tutaj- Powiedział Ranboo

-Ładny masz dom...-Wyjąkałam.

-Dziękuje~ Uśmiechnął się, i pobiegł do kuchni

-Kawka czy herbatka??- Zapytał się Enderman

-Herbatkę poprosze~ Odpowiedziałam

-No, więc... Jak się tu znalazłaś?- Zapytał Ranboo

-Poszłam na spacer do lasu, i zobaczyłam olbrzymie niebieskie drzwi, poczym tam weszłam a drzwi gdy tam wyszłam automatycznie się zamkły i...- Powiedziałam ale Enderman mi przerwał

-Powiedzialaś że się zamkły tak?- Zapytał

-Ale gdy się jeszcze obróciłam, te drzwi znikły...- Powiedziałam smucąc się.

-Jak ja wróce do domu?- Zapytałam ze smutkiem

-Hm... Zaraz zadzwonie do mojego przyjaciela  Karla który zajmuje się, właśnie teleportacjami i zaklęciami, może coś znajdzie, Ale na razie musisz zamieszkać ze mną!- Oznajmił Enderman, a ja lekko się zarumieniłam

-Z-zamieszkać?...- Zawinęłam się w kulkę, ale gdy to powiedziałam, Ranboo natychmiast do mnie podszedł i szepnął mi do ucha:

-Y/N... Ale ja się tobą zaopiekuje, słowo~ Szepnął Ranboo

-N-naprawdę?- Zapytałam, a Ranboo mnie objął i przytulił

-Tak Y/N... Obiecuje że będziesz miała tu jak najlepiej...- Powiedział

-Dziękuje!- Wykrzykłam a Ranboo objął mnie w talii, i ponownie szepnął

-Nie musisz dziękować Y/N...- Oznajmił Enderman przytulając mnie. Chyba naprawdę mnie polubił, a ja jego.

POV: Ranboo
Eeeh...Y/N, odrazu zakochałem się w jej wyglądzie...

-Y/N?- Zapytałem

-Tak?- Odpowiedziała

-Mówił ci ktoś że jesteś ładna?- Zapytałem

-Ja? Ładna??- Zapytała czerwona jak burak

-No weeeeeeź, jesteś bardzo ładna~ Powiedziałem...

-Tak myślisz...- Powiedziała Y/N

CDN

(2 rozdział :)) Mam nadzieję że docenicie ten rozdział :)) soczekWkartonie kccc <333333)

 ☆~ 𝐌𝐲 𝐄𝐧𝐝𝐞𝐫𝐛𝐨𝐲 ~☆ 𝐑𝐚𝐧𝐛𝐨𝐨 𝐱 𝐑𝐞𝐚𝐝𝐞𝐫 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz