rozdział 4: wróg

338 22 25
                                    

- hej kochany!
- hej dziwko!
- nie bądź nie miły :(
- po co tu jesteś?
- po ciebie!
zaraz eret sie przykleił do blondyna a drista nie była już na miejscu zdarzenia więc nic nie widziała.
- no daj całusa!
- nie spieprzaj nie jestem gejem!
- oj skoro tak to moge zobaczyć twoją siostre? może znowu ją zgwałce?
no i tu już można sie dowiedzieć czemu dream nienawidzi ereta (bez obrazy pls). 
- wypierdalaj potworze!
- a co jak tego nie zrobie?
- TO JA CIEBIE ZGWAŁCE WYPIEPSZAJ!
po chwili nikogo oprucz dreama nie było w pobliżu. a przynajmniej tak myślał clay, jak już sie obrucił tyłem do jeszcze otwartych drzwi jakiś typ wyskoczył z tyłu i zaatakował go z tyłu. wbił  mu nóż w plecy a blondyn odrazu stracił przytomność. 

~~~~~~~~

jak clay sie obudził leżał na łóżku szpitalnym z zabandarzowanym brzuchem. obok niego siedziała jego siostra i jego przyjaciel, george. 
- Clay japierdole ty żyjesz! 
brunet żucił sie na szyje blondynowi a blondynka zakryła usta i zaczęła płakać. jak to ktoś kto sie nie budzi przez 2 miesiące nie wiedział kompletnie co sie dzieje. george płakał jego siostra płakała a z tyłu cicho szlochał karl przytulając sie do nicka. nie budził sie przez 2 miesiące nie tylko poniewarz został zadźgany ale też poniewarz jak spadł uderzył sie tak mocno o podłoge że po prostu zasną i kuniec. jak już wszystko sie wyjaśniło to clay zaczął sie wypytywać o wszystko. w czasie kiedy spał karl i nick zaczeli sie spotykać, okazało sie że raz quackity sie raz pieprzył z wilburem w łazieńce, ereta nie będzie w szkole przez miesiąc ponieważ kogoś prawie udusił, itp. powoli wszyscy już wychodzili, drista poszła do swojej kolerzanki ponieważ rodzice dalej nie wrucili, karl i nick poszli razem bo znowu mieli randke i został tylko george. gadali, śmiali sie i sie wygłupiali ale nie chcieli zwracać uwage na to że są w szpitalu po jakiejś godzinie przyszła pielengniarka.
- nie chce przeszkadzać panu i pańskiemu chłopakowi ale myśle że to czas aby sie pan już poszedł, musimy jeszcze zrobić pare badań.
- dobrze dziękuje, zaraz pójde tylko sie porzegnam.
- to ja poczekam za drzwiami.
jak pani wyszła clay sie zapytał o co chodzi z tym że nazwała go jego chłopakiem. w odpowiedzi dostał tylko "nie przejmuj sie tym" i pocałunek w czoło. po chwili nikogo nie było w sali oprucz blondyna i powietrza (i mebli :p).

~~~~~~~~

(wiem jestem leniem, ale co on może w szpitalu robić?)

Brunet obudził się znowu obok cleya, ale już mu to nie przeszkadzało wstał, ogarną się i ubrał jedną z bluz zielonookiego. po tym wszystkim zszedł na dół gdzie zobaczył tam driste która robiła gofry.
- hej
- o, hej george!
- która godzina?
- ummm... 10:40
- o której sie obudziłaś.
- ummm...
- nie spałaś?
- tak... Czytałam wattpada...
Brunet popatrzył sie na 16-latkę poważnym wzrokiem i do niej podszedł.
- ja też czasem nie śpię przez wattpada.
Po paru minutach poszedł obudzić blondyna.
- CLAAAAAY WSTAWAJ!
nie odpowiedział...
- CLAAAAAY!
nadal nic, więc gogy postanowił zrobić żeczy której nie chciał robić ale jakoś musiał obudzić śpiocha. Podszedł do łóżka, zawisną nad blondynem i pocałował go w czoło.
Clay otworzył jedno oko, popatrzył się na bruneta i uśmiechną sie.
- TY NIE ŚPISZ!?!?
George odszedł od łóżka a blondyn sie lekko zaśmiał.
- wyglądasz jak burak.
Po powiedzeniu tego clay wstał z łóżka i podszedł do bruneta. Chwycił go za brodę i popatrzył sie na brązowookiego i sie uśmiechną.
- jaki ty jesteś słodki jak sie złościsz awwww...
Tym razem gogy stał jak posąg. Bał się co zrobi clay który był zmęczony, i nie za bardzo nad sobą kontrolował.

-

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- ...
Clay zbliżył twarz do twarzy gogyego i go lekko pocałował.
- DRISTA TWÓJ BRAT MNIE CHCE ZGWAŁCIĆ!!!!
- WIEM!!!
Brunet zbiegł na dół i poszedł do kuchni, dopiero wtedy uświadomił sobie co siostra claya powiedziała.
- ch-chwila, CO?!

~~~~~~~~~~~~~~
A więc, no. :)
poprawione i od razu lepiej co nie?

667 słów (wiem że mało ale lenistwo :P)

My Yellow | DnfOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz