Hej z góry przepraszam za wszelkie błędy. Miłego czytania.❣
______________________________________Siedzę właśnie w pobliskim parku , wpatrzona w telefon szukam ofert pracy, O Jezu zapomniałam się przedstawić nazywam się Park Karolina, mam 21 lat mieszkam w Seoulu. Wracając, nie znalazłam żadnej, która by mi odpowiadała, zrezygnowana wstałam z ławki i gdy kierowałam się do mieszkania coś mi przeszkodziło.
A dokładniej mały piesek,szpic miniaturowy. Nie wiem czy wspominałam, ale kocham zwierzątka , wzięłam pieska na ręce zobaczyłam że na szyi ma plakietkę z napisem ,,Yeontan,,
-Śliczne imię - powiedziałam do psa w sumie to do siebie.
Z oddali usłyszałam wołanie.Zaczełam rozglądać się w poszukiwaniu tej osoby.
Nagle przede mną stanął mężczyzna na oko miał 179cm. Było ciemno więc nie widziałam jego twarzy.
- Yeontan o Boże tu jesteś - odezwał się do psa zdyszany.Po chwili wystawił do mnie ręce, zorientowałam się że mam jego psa. Gdy chciałam mu go oddać ten wyrwał mi go z rąk
Kiedy miałam zapytać co tak właściwie ten mały słodki piesek robił sam w parku, on .......
CZYTASZ
Opiekunka Yeontana
FanfictionOna ładna dziewczyna,która kocha zwierzęta On przystojny mężczyzna, członek sławnego Boys bandu Kariera TaeHyunga szła bardzo szybko do przodu, współpracę, sesje, treningi. Z tego wszystkiego nie miał czasu dla swojego pieska. Czy pewnego dnia przy...