Pies się wystraszył i zaczął uciekać. Zaczęłam to gonić, ale nagle wpadłam na kogoś.
- Przepraszam- powiedziałam nie patrząc na kogo wpadłam.
- Karolina?- znam ten głos, KAMILA?
- Kamila?- całkiem o niej zapomniałam.
- Chciałam Cię za to wszystko przeprosić, naprawdę nie widziałam że, aż tak bardzo Cię to zrani-
- No dobrze wybaczam, też chciałam Cię przeprosić, zamiast porozmawiać wolałam Cię unikać- powiedziałam, a ta małpa przytuliła się do mnie. Ej ale czekaj YEONTAN.
-Zgubiłam psa- powiedziałam.
- Tam jest- Kamila wskazała na grupkę chłopaków w maskach. Serio bts?Przecież przed chwilą zaczęli.
- Hej?- powiedziałam nie wiedząc jak właściciel zareaguje na to że puscilam jego psa.
- Hej,gdzie masz psa?- powiedział z pretensjami w głosie, oczywiście trzymał psa na rękach.
- No przepraszam smycz wypadła mi z rąk- zaczęłam się tłumaczyć.
- Powiedzmy że Ci wierzę, ostatni raz taka sytuacja-
- Hej chłopaki- przywitałam się z każdym przytulając go.
- Hej- każdy mi odpowiedział, ale Namjoon nie. Co mu się stało?
- Namjoon?-
- Hmm- powiedział nawet na mnie nie patrząc.
- Możemy porozmawìac?-
-Mów-
- W 4 oczy- powiedziałam. Ten wstał z ławki i pociągnął mnie za rękę.
- No bo Kaorlina ja chyba coś do Ciebie czuje , wiem że to dziwne bo znamy się kilka dni ale- przerwałam mu.
- Czekaj,że ty czujesz coś do MNIE?- myślałam że to żarty, nie powiem Namjoon jest przystojny,ale już Mi się ktoś podoba.
- Tak, jeśli nie chcesz mnie widzieć powiedz nie będę robił nic na siłę- powiedział, ze smutkiem.
- Nie, nawet tak nie myśl lubię Cię , ale podoba mi się ktoś inny przepraszam, możemy zostać przyjaciółmi?-
- Myślę że tak- powiedział, a ja po tym mocno go przytuliłam.
Nie wiem co właśnie się stało, ale Kamila siedzi z JK i śmieją się tak głośno że ptaki padają na ziemię.Ale co z Lucasem? Nie ważne będzie jeszcze na to czas.
- Mogę psa? - zapytałam Tae,który nadal trzymał psa na kolanach.
- Yhym- oddał mi go.
- To pa wszystkim-
- Pa- powiedzieli jednocześnie wszyscy.
- Kamila idziemy - pociągnęłam, przyjaciółkę, która pożerała Jk wzrokiem.
- No już-
Pożegnałam się z Kamila. Była już 11.00,a na 12 jestem umówiona z Ji-eun. Dałam Yeontanowi jedzenie i wodę, i bawiłam się z nim biegajac po całym domu, a on próbował mnie dogonić.
CZYTASZ
Opiekunka Yeontana
FanfictionOna ładna dziewczyna,która kocha zwierzęta On przystojny mężczyzna, członek sławnego Boys bandu Kariera TaeHyunga szła bardzo szybko do przodu, współpracę, sesje, treningi. Z tego wszystkiego nie miał czasu dla swojego pieska. Czy pewnego dnia przy...