Y/N pov:
Przyszłam na nagrywki nowej piosenki. Jestem młodą piosenkarką która ma zadebiutować w nowej wytwórni z piosenką „never".
„Hej kim"-powiedziałam do swojej menadżerki, na co ona tylko kiwnęła głową. „Gotowa na nagrywki?"-zapytała. Na co się tylko uśmiechnęłam i krzyknęłam „gotowa jak nigdy!"
Weszłam do box'u i zaczęłam śpiewać. Kim i jakiś facet którego jeszcze imienia nie znałam tylko patrzyli i mówili mi co poprawić. Pod koniec gdy wyszłam z małego szczelnego pokoiku, fred odezwał się „masz naprawdę piękny głos, ta piosenka będzie hitem gwarantuje ci to! Mogłabyś tylko jeszcze raz zaśpiewać tą high note?"
Bez wahania zaczęłam śpiewać, gdy do pokoju wszedł jakiś mężczyzna z kapturem na głowie.
-masz świetny głos!
-dziękuje- odpowiedziałam trochę zdezorientowana
-a przepraszam nie przedstawiłem się, jestem damiano
-jestem y/n miło poznać
-śpiewam w zespole nie wiem czy słyszałaś. Może zostaw mi swój numer to zapoznam cie z resztą?
-jasne
-dobra dobra przyszedłeś na nagrywki skończcie tą gatke bo nie mam za dużo czasu-powiedział fred
Wyszłam z pokoju i poszłam do szatni. Zobaczyłam tam dziewczynę z długimi blond włosami. Domyślałam się ze przyszła tu pewnie na nagrywki. Po chwili gdy już brałam wszystko z szafki, wypadły mi wszystkie kartki z tekstem do piosenki. „Cholera"-szepnęłam, na ci dziewczyna od razu rzuciła się na pomoc. Po 40 sekundach sprzątania po tym małym incydencie odezwała się.
- hej jestem victoria
- Miło cie poznać jestem y/n
- Ładne masz imie
- Dziękuje i dziękuje ze mi pomogłaś
- To nic takiego-uśmiechnęła się
- Przyszłaś tu na nagrywki?
- Nie ja nie śpiewam Haha czekam tu na damiano, jest wokalista w zespole
- Miałam okazje go poznać
- Naprawdę?
- Tak wszedł do sali gdy kończyliśmy nagrywki, wiesz co może zostawię ci twój numer to może się kiedyś spotkamy.
- Jasne
Zostawiłam jej mój numer i wyszłam.
„Jaka ona jest piękna"-pomyślałam I wróciłam do domu.
Victoria pov:
Może warto tam częściej wracać? Szkoda ze nie spotkałam jej wcześniej, jest naprawdę piękna i pewnie ma jeszcze większy talent. Mam nadzieje ze zadzwoni, nie ważne czas wracać do domu, damiano sobie poradzi.
CZYTASZ
𝙽𝚎𝚟𝚎𝚛-𝑣𝑖𝑐𝑡𝑜𝑟𝑖𝑎 𝑑𝑒 𝑎𝑛𝑔𝑒𝑙𝑖𝑠 𝑥 𝑟𝑒𝑎𝑑𝑒𝑟
RandomJest to opowieść o historia victorii oraz y/n Za wszystkie błędy przepraszam Enjoy!