1

214 11 5
                                    

- KROPECZKO !!!- Czarny kot dobiegł do nieprzytomnej biedronki

- czarny kocie !- ruda kitka swoim fletem odbiła kolejny atak władcy ciem

- nie poradzę sobie sama z tym potworem - upomniała roztrzęsionego bohatera

- ale co z moją panią ?!- krzyknął

- zajmę się nią a ty walcz !- spojrzała na niego z poważną miną

- zgoda - chłopak wziął się w garść

Mulatka zabrała przyjaciółkę do jej domu i ułożyła na łóżku z różową pościelą

Zostawiła jej karteczkę w której wytłumaczyła że musi pomóc kotu w walce z władcą ciem

I wróciła na pole bitwy

Marinette pov

Ała ale mnie boli głowa ...

Co się stało ?

Rozejrzałam sie dookoła i dostrzegłam karteczke na poduszce tuż obok mnie

Oni nadal tam walczą

Tiki schowaj kropki

Zbiegłam na dół do piekarni by zwinąć coś do jedzenia dla mojego kwami

Gdy tiki zjadła makaronik przemieniłam sie w biedronke i pobiegłam pomóc w walce z władcą ciem

W ostatniej chwili chodź ledwo stałam na nogach odratowałam czarnego kota od ataku złoczyńcy

Władca ciem pov

Dlaczego ona to zrobiła !?

Przecież widzę że nie ma siły !!

Ledwo stoi na nogach !!

- odejdź biedronko teraz walczę z czarnym kotem - próbuje ci tylko pomóc

- nigdy nie zostawię przyjaciół w potrzebie!!!-

A więc to ja musze robić za tego dobrego ?!

no dobra

Zeskoczyłem z dachu i powiedziałem

- nuru schowaj mroczne skrzydła-

Kostium złoczyńcy znikają a ja z powrotem wyglądałem jak ja słynny projektant mody Gabriel Agreste

Wsiadłem do samochodu który akurat podjechał

- Dzień dobry Natalii, wracajmy do domu -

Po drodze spytała

- Dlaczego pan odpuścił wygraną miałeś w kieszeni -

Wyjzałem za ciemną szybę

To ruda kitka niosła biedronkę na ... dach piekarni

- Natalie czy koleżanka z klasy Adriena przypadkiem nie mieszka w tej piekarni którą przed chwilą mineliśmy ?-

- Jeżeli chodzi panu o Marinette to tak i prosze nie zmieniać tematu -

A więc to Marinett jest moim utrapieniem

Zwykła nastolatka, przyjaciółka mojego syna

- Nie chciałem przecież zabić bezbronnej bedroneczki - Zaśmiałem sie

- już jesteśmy - poinformowała kobieta

Wysiadłem z auta i od razu wszedłem do mojego biura

Włączyłem monitor i zacząłem projektować sukienkę

Niespodziewanie dostałem e-maila od dyrektora damoclesa

Drogi panie Agreste
Niedługo w naszej szkole zorganizujemy staże
Serdecznie zachęcamy by pomógł pan synowi Adrienowi Agreste w podjęciu decyzji gdzie chłpak chciał by się wybrać

Idealnie pomyślałem i odpisałem

Bardzo chętnie poprowadził bym praktyki, słyszałem że do waszej szkoły uczęszcza uzdolniona w projektowaniu dziewczyna. Zaprojektowała melonik mojemu synowi nazywa sie Marinette jej rodzice prowadzą piekarnie obok szkoły

Po krótkim czasie dostałem odpowiedź

Poinformuje pana o jej decyzji i jeżeli sie zgodzi staże zaczynają sie dokładnie za tydzień

- Natalie !- krzyknąłem

- tak sir - podeszła do mnie

- panna Marinette będzie miała u mnie staż oczyść mój grafik na za tydzień- uśmiechnąłem sie chytrze i kontynuowałem projekt sukienki

ZMIANA CZASU poniedziałek ( za tydzień )

Marinette pov

- pan Agreste cie oczekuje - poinformowała pani natalii gdy tylko przekroczyłam próg dużych drzwi

Zaprowadziła mnie do jednego z pomieszczeń i wróciła do swoich zajęć

- Dzień dobry - wysoki mężczyzna przywitał sie ze mną dość oschle

- Dzień dobry Panie Agreste - uśmiechnęłam sie do niego

- podejdź do mnie - kiwnełam głową na tak i powoli zaczęłam sie zbliżać do blondyna

Ale przez moją niezdarność sie potknełam

Złapał mnie w swoje ramiona

No to już wiem po kim Adrien jest taki przystojny

Odsunełam sie od niego

czuje jak sie rumienie

- p-p- przepraszam -

- nic sie przecież nie stało -

Gabriel pov

Marinette wygląda uroczo kiedy sie rumieni poza tym sie jąka jakby to wykorzystać ... rozkochać ją w sobie ... mogła by po dobroci oddać mi Miraculum i jeszcze pomóc ze zdobyciem tego czarnego kota

575 słów

~ Moda Na Miłość ~ gabrienette ~ FF ~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz