•reakcja: drugie spotkanie

668 26 18
                                    

┏━━━━•❃°•°❀°•°❃•━━━━┓
wasze drugie spotkanie
┗━━━━•❃°•°❀°•°❃•━━━━┛
___________________________________

_____- miejsce na wasze imię/nazwisko

___________________________________

Heeseung

Na kolejne spotkanie z chłopakiem nie musiałaś długo czekać, przecież trenujecie pod okiem tej samej wytwórni.

Zjeżdżałaś właśnie windą na parter, na dziś skończyłaś swoje zajęcia i mogłaś spokojnie udać się do domu.

Drzwi od windy otworzyły się, a Ty ruszyłaś pewnym krokiem, ktoś jednak był zbyt zajęty patrzeniem się w telefon żeby zauważyć, że wychodzisz i Cię przepuścić, przez co na Ciebie wpadł.

-Auć!-powiedziałaś.

Sprawca podniósł na Ciebie wzrok znad komórki. Od razu rozpoznałaś twarz chłopaka, była to ta sama osoba, na którą wpadłaś z dwa tygodnie temu.

-Mógłbyś się rozejrzeć zanim wejdziesz do windy, bo może ktoś z niej wychodzi?- zapytałaś ze słyszalnym przekąsem w głosie.

-Nie chce nic sugerować, ale to Ty wpadłaś na mnie.- pokazał palcem na Ciebie. -Mogłaś się rozejrzeć zanim wysiadałaś z windy.- dodał.

-O nie! Tym razem to Ty wpadłeś na mnie. Poza tym to ja wychodzę, więc mam pierwszeństwo.

-Och, to poprzednio mam rozumieć, że to Ty na mnie wpadłaś.- zaśmiał się Twój rozmówca.

-Nie, wpadłeś na mnie poprzednim razem i teraz.- wytłumaczyłaś.

Chłopak zrezygnowany pokręcił głową.
-Ostatnio odpuściłem, mimo iż to Ty spowodowałaś wypadek, teraz twoja kolej.

-Niech Ci będzie.-mruknęłaś niechętnie.- To ja wpadłam na Ciebie.

-Widzisz to nie jest takie ciężkie. Lee Hee Seung swoją drogą. -uśmiechnął się.

-_____- odwzajemniłaś uśmiech i ruszyłaś w kierunku drzwi wyjściowych.- Miłego wieczoru!- rzuciłaś.

-Poczekaj!

Odwróciłaś się z powrotem do Koreańczyka, zastanawiając się czego od Ciebie chce.

-Dałabyś mi swój numer?-zapytał, wyciągając swój telefon z kieszeni.-Nie będziemy musieli już na siebie wpadać żeby porozmawiać.- zaśmiał się.

-Tylko jeśli przyznasz się, że to Ty na mnie wpadłeś.

Chłopakowi zrzedła mina.
-Niech będzie.- westchnął.- Jestem dla Ciebie za miły.

-Może troszkę.- odpowiedziałaś i wpisałaś swój numer w telefon Heeseunga.

-Dziękuje! Do usłyszenia w takim razie już nie przez przypadek. -uśmiechnął się szeroko i pomachał.

Odmachałaś, odwzajmując przy tym uśmiech, a następnie każde z was ruszyło w swoją stronę.

Nowy znajomy jeszcze tego samego wieczoru do Ciebie napisał, co Cię niezmiernie ucieszyło. Musiałaś przyznać, że ciemnooki był bardzo pozytywną osobą, nawet na pierwszy rzut oka. Rozmowa kleiła Wam się na tyle, żebyś spędziła parę godzin na telefonie.

𝗠𝗜𝗫𝗘𝗗 𝗨𝗣 | 𝗽𝗿𝗲𝗳𝗲𝗿𝗲𝗻𝗰𝗷𝗲, 𝗿𝗲𝗮𝗸𝗰𝗷𝗲Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz