•reakcja: jak potoczyła się znajomość?

679 18 3
                                    

┏━━━━•❃°•°❀°•°❃•━━━━┓
jak potoczyła się wasza znajomość
┗━━━━•❃°•°❀°•°❃•━━━━┛
___________________________________

Heeseung

Z chłopakiem załapałaś naprawdę dobry kontakt. Każdą przerwę obiadową spędziliście razem, z Twojej inicjatywy.

Raz poszłaś do sali, w której wszyscy spędzali przerwy i przysiadłaś się ze swoim posiłkiem do chłopaka. Po jakimś czasie stało się to rutyną.
Szłaś do szatni wziąć swój lunch, następnie kierowałaś się do sali, a potem siadałaś przy czarnym stole, na plastikowym krześle obok Heesunga. Waszej relacji nie można było nazwać przyjaźnią, 30 minut kontaktu dziennie to nie za dużo aby pogłębić relacje. Ponad to rozmawialiście zawsze o jakichś nieistotnych rzeczach.
No bo o czym można rozmawiać po męczących zajęciach, w trakcie posiłku, pośród innych ludzi?

Starałaś się również wykorzystać ten czas żeby poznać trochę technik chłopaka. Trenował z samymi członkami zespołu TXT i byłaś pewna, że to tylko kwestia czasu kiedy sam Koreańczyk zadebiutuje, a nie ma co ukrywać był naprawdę dobry. Nie bez powodu wszyscy nazywali go ACE*. Ale jedyne czego się dowiedziałaś, że wkłada w treningi całe swoje serce i czas.

Domyśliłaś się o co chodzi i wzięłaś sobie te słowa do siebie. Od tamtego momentu zaczęłaś każda wolną chwilę poświęcać na dodatkowe treningi.

***

Aktualnie był piątek, godzina 20. Skończyłaś właśnie swoje ostatnie zajęcia ze śpiewu i udałaś się do szatni, ale nie aby zabrać swoje rzeczy jak reszta dziewczyn, tylko po butelkę wody i telefon. Miałaś zamiar poświecić jeszcze 1,5 h na taniec.

Trenerka na ostatnich zwróciła Ci uwagę, że układ idzie Ci bardzo dobrze, tylko musisz włożyć w niego więcej emocji i mimiki twarzy, bo wyglądasz sztywno. A nie zmienisz tego od tak. Chciałaś być najlepsza, jak każdy tutaj. To był wyścig o debiut, o miejsce w zespole.

Ruszyłaś do sali tanecznej i pewnym ruchem ręki pociągnęłaś za klamkę.

-Ała..- jęknął ktoś za drzwi.

Wślizgnęłaś się do sali żeby zobaczyć kogo przez przypadek uderzyłaś. Był to nikt inny jak ciemnowłosy Heesung, który stał za drzwiami, ponieważ tam były wszystkie włączniki, zarówno światła jak i głośników.

-Och przepraszam.- powiedziałaś.- Wydawało mi się, że sala jest pusta.

-Nic nie szkodzi.- chłopak pomasował się po ramieniu.- Po co tu przyszłaś?

-Żeby poćwiczyć.- odpowiedziałaś zgodnie z prawdą.- A ty?

-W tym samym celu.-odparł chłopak.

Skinęłaś głową na znak, że rozumiesz i odwróciłaś się w celu opuszczenia sali.

-Już uciekasz? Myślałem, że chcesz poćwiczyć.-zaśmiał się.

-Bo chce.- odpowiedziałaś zdezorientowana.-Ale nie mam zamiaru Ci przeszkadzać, znajdę wolne pomieszczenie.

-To miłe.-uśmiechnął się do ciebie, pokazując przy tym swoje białe zęby.- Możemy poćwiczyć razem, jest szansa, że czegoś się ode mnie nauczysz.

𝗠𝗜𝗫𝗘𝗗 𝗨𝗣 | 𝗽𝗿𝗲𝗳𝗲𝗿𝗲𝗻𝗰𝗷𝗲, 𝗿𝗲𝗮𝗸𝗰𝗷𝗲Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz