~5~

27 1 0
                                    

~Rano~
Jest godzina 8:08

-UUUŁŁAAAAHHHH....

Y/N wstała. to dość rzadkie że Y/N wstaje tak rano, jeszcze bez ustawiania budzika

*PUK PUK*
-mmhhhhm kkto tak rano ppuka???- sama siebie zapytała Y/N

I jeszcze raz
*PUK PUK*

-*ehhhh chyba muszę wstać bo ten ktoś, nie da mi spokoju...*- myśli Y/N

PUK PUK!!!!!!!
teraz pukanie jest głośniejsze, to coś ważnego najwyraźniej.

-Y/N!!!!!!!!!! DO CHOLERY JASNEJ!!!! OTWIERAJ TE DRZWI!!!
-tommy? Co ty chcesz tak rano?! Dopiero wstałam- pyta się Y/N zaspanym głosem
-MIELIŚMY STREAMOWAĆ O 8:00!!!! OBIECALAŚ MI WCZORAJ!!!!! CHAT CZEKA NA CIEBIE!!!!

-*o cholera rzeczywiście*
-A A A A A A JJUŻ WSTAJE!!!!
-CZEKAM NA CIEBIE W MOIM POKOJU!- krzykną Tommy i odszedł

Y/N szybko się zerwała z łóżka i szybko zaczęła się ogarniać

8:26
Y/N już jest gotowa. Idzie do pokoju Tommiego

-Ehehe już jestem!- mówi Y/N do tommiego
-OOO i witamy naszą księżniczkę!!! Chat ukłony dla Księżniczki Y/N!!!!- mówi Podirytowanym głosem Tommy
-sorry za spóźnienie Tommy ale zapomniałam nastawić budzik!
-TY LEPIEJ PRZEPROŚ LUDZI, KTÓRZY CHCIELI CIE WIDZIEĆ U MNIE O 8:00!!!!!!!!!
-ehehe przepraszam Chat!!!!

Na chacie pojawiały się różne wiadomości np.
O WKOŃCU!!! ILE MOŻNA?
Y/N nic się nie stało, każdemu się zdarza :)

-no co stoisz? SIADAJ! i gramy w końcu w tego Minecrafta

Y/N usiadła i zaczęli grać.

Po 4 godzinach grania.

-Pa chat!
-PAAA!!

-ehhh w końcu! Jestem już zmęczona i głodna
-Jakto zmęczona??? PRZECIEŻ WYPIŁAŚ DWA LITRY COCA-COLI!!!!!- krzykną Tommy
-no tak ale- - Y/N już nie zdążyła dołączyć bo drzwi od pokoju tommiego otworzyły się.

-Em Hej! Nie przeszkadzam?- zapytał wilbur
Y/N gwałtownie wzięła chusteczkę z biurka i zaczęła udawać że dmucha smarki
-Oh, Nie nie przeszkadzasz, właśnie skończyliśmy robić streama- odpowiedział Tommy
-chcialem tylko powiedzieć że Y/N dziś ty robisz kolację. I właśnie idę do sklepu. Coś kupić dla ciebie?- zapytał wilbur
-AAA dziś moja kolej, Dobra! Ale lepiej pójdę z tobą hehehe
-spoko! To za 10 min na dole!

Wilbur wyszedł z pokoju
Y/N szybko pobiegła do swojego pokoju żeby się normalnie ubrać.

8,5 minut później

Y/N już jest gotowa. Wsadziła sobie też w prawą dziurkę od nosa taki specjalny ,,koreczek" żeby krew jej nie leciała.

Y/N już zeszła na dół i Wilbur już na nią czekał

Wilbur X Y/N /// Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz