12

7 1 0
                                    






Następnego dnia

Obudziłam się o 9 dość późno. Rozejrzałam się, nie było nigdzie Martina. Pewnie jest na dole. Wstałam z łóżka i ruszyłam w stronę schodów. Kkedy byłam już w salonie zauważyłam że drzwi do łazienki są uchylone. Czyli Martin jest w łazience. Byłam ciekawa czemu nie zamknął drzwi dokładniej ale mnie to zbytnio nie obchodziło. Ruszyłam do kuchni by zrobić sobie śniadanie. Dzisiaj na skromno płatki z mlekiem. Jak skończyłam włożyłam tależ do zmywarki i ją zamknęłam. Poszłam do salonu dalej Martin był w łazience. Zaczęło to być podejrzane więc postanowiłam zajrzeć do środka ale tam Martina nie było to gdzie on mógł być. Nagle dostałam SMS'a. Martin napisał "Zacznij się szykować podjedzie po ciebie mój przyjaciel". Nie wiedziałam co on szykuje ale zrobiłam tak jak mi powiedział i zaczęłam się szykować.
Postawiłam na białą sukienke i buty.

Postawiłam na białą sukienke i buty

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ubrałam się i zeszłam na dół do łazienki aby zrobić lekki makijaż

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ubrałam się i zeszłam na dół do łazienki aby zrobić lekki makijaż.

Ubrałam się i zeszłam na dół do łazienki aby zrobić lekki makijaż

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Nałożyłam jeszcze bez barwny błyszczek i byłam gotowa. Akurat była 14 wzięłam z szafki z przed pokoju torebkę gdzie spakowałam telefon, chusteczki i okulary, wyszłam z domu zamykając go na klucz odwróciłam się i zobaczyłam że pdzyjaciel Martina już czekał.
- Cześć
- Hej
- Wsiadaj - powuedział i otworzył mi drzwi drzwi do samochodu i jechaliśmy przez 20 minut. Zatrzymaliśmy się przy naj bardziefziej eleganckiej restauracji w mieście. Dominic wysiadł i otworzył mi drzwi.
- Dzięki
- Spoko. Ja lece pa
- Pa
Ruszyłam do środka, a tam ujrzałam pięknie przystrojone wnętrze i Martina który stał w garniturze i czekał na mnie.
- Witaj królewno
- Dzień Dobry
Powiedział i odsunął mi krzesło abym usiadła i podsunął, a sam usiadł z drugiej strony.
- Co to za okazja?
- Szczególna, dla mnje bardzo ważna
- Ooo czemu?
- Zobaczysz

- Okey
Dalej rozmawialiśmy aż nie orzyszło nasze jedzenie. Martin zamówił nam Spaghetti. Zaczęliśmy jeść. 30 minut później kelner podszedł do nas i zabrał nasze talerze.
- To w końcu powiesz mi co to za okazja?
Zamiast mi odpowiedzieć on wstał ktoś podał mu kwiaty, klęknął na jedno kolano.
- Nastko Bloow czy zechcesz uczynić mi ten zaszczyt i zostać moją dziewczyną?

Zabijecie mnie.
Ciąg Dalszy Nastąpi

Nie bijcie pliss

Szybka Miłość❌ZAWIESZONE NA STAŁEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz