5

208 14 23
                                    

*Pov:Karl*

Siedzieliśmy w naszym pokoju już z 4 godziny cały czas oglądając jakieś filmy. (czemu w tych proponowanych nad klawiaturą wyświetliło mi się erotyczne (na telefonie pisze))
Przed chwilą skończyliśmy oglądać jakiś horror oczywiście wybierał go Nick, bo ja się ich boje dogadaliśmy się że teraz ja wybieram i wybrałem... myszkę miki¹. Nick błagał bym wybrał coś innego, ale postawiłem na swoim i udało się, zgodził się.

*time skip*

Obejrzeliśmy z 10 odcinków i stwierdziliśmy że sprawdzimy co robi dnf, i że coś zjemy w sensie to 2 stwierdził Nick ale mniejsza. Poszliśmy do ich pokoju zapukaliśmy i nikogo nie było więc poszliśmy do salonu i zastaliśmy tam no właśnie...

G: NIE TO TY PO NICH IDZIESZ

C: NIE BO TY

G: TY

N: ALE PO KOGO!?

C: O hej Nick, hej Karl.

G: Po was, chcieliśmy zamówić pizze.

N: A tą z lodówki już zjedliście?

G: Tak.

C: Dobra jakie zamawiamy.

N: Karl jaka chcesz?

K: Obojętnie ty wybierz.

I w tym momencie Nick chwycił mnie za nadgarstek i zaciągną na korytarz.

N: Karl jaka chcesz?

K: Dobrze wiesz że nie chce.

N: Dobra to inaczej, jaka będzie ci smakować?

K: Nick ale przed chwilą zjadłem tosta.

N: Jakie przed chwilą, to było z 6 godzin temu, no proszę zjedz chociaż 2 kawałki.

K: Pomyślę.

N: To jaką chcesz?

K: Z szynką?

N: CLAY DLA NAS Z SZYNKĄ!!

C: Ok. Ale po co się drzesz skoro już wróciliście do salonu?

N: Nie zauważyłem a po za tym nie wiem czy wiesz ale ja lubię krzyczeć.

K,G: Dobra koniec kłótni czy co kolwiek to jest.

C: Gogy a dla nas jaką?

G: Nie wiem ty miałeś wybrać.

C: Dobra wybiorę jakąś.

N: No idź zamawiaj bo z Karl'em głodni JESTEŚMY.

K: Mów za siebie (takie pochylone to znaczy że szepta).

*time skip*
30 minut

N: Dobra my z Karl'em idziemy do pokoju zjeść.

C,G: Spoko.

*W pokoju*

N: Chodź.

K: Włączymy film?

N: Okej ale nie jakieś bajki dla dzieci.

K: Niech będzie, a może być kraina lodu?

N: Ale ja wolę horror.

K: Czyli może być .

N: Pod warunkiem że zjesz 2 kawałki pizzy.

K: Ok. A jak nie zjem?

N: To przez tydzień oglądamy tylko horrory.

K: Ok. A jak nie będę mógł.

N: To trudno.

K: Jesteś okrutny.

N: No cóż.

*time skip*

K: No proszę Nick nie mogę już 2.

N: To przez tydzień oglądamy horrory.

K: To nie będę nic jadł spowrotem.

N: To będę cię karmił.

K: NIE!

N: Tak.

K: A mogę nie zjeść tego 2 i nie oglądać horrorów przez tydzień?

N: Albo jesz 2 i nie oglądamy tylko horrorów przez tydzień albo nie jesz i oglądamy.

K: Ale ja nie chcę.

N: Ale Karl musisz jeść a wiem że jak ci nie zaszantarzuje karą to nie zjesz.

K: A mogę chociaż inną karę?

N: Hmmm ok tydzień bez przytulania.

K: Ej no!

C: CZY WY MOŻECIE PRZESTAĆ KRZYCZEĆ?

K: Kiedy ty się tu pojawiłeś.

C: Po tym jak krzyknąłeś ej no.

K: A ok nie będziemy krzyczeć, pa.

C: Pa.

N: To jaka decyzja?

K: Nie zjem już drugiego i nie dostanę kary.

N: Nie ma takiej opcji.

K: No Nick, proszę.

N: Nie.

K: Nicky, proszę.

N: Nie.

K: Zjem pod warunkiem że coś dostanę.

N: A co byś chciał?

K: Hmmm, może buziaka w policzek.

N: Niech będzie.

K: Ok to SPRÓBUJE zjeść.

N: Ok jaki film włączyć?

K: Ehhh może labirynt²?

N: Spoko.

*time skip*
2 dni

K: CLAY NICK NIE CHCE MI POZWOLIĆ WYBRAĆ FILMU, A OBIECAŁ

C: NICK DAJ KARL'OWI TEN FILM WYBRAĆ BO MAM DOŚĆ WASZYCH KŁÓTNI

N: A JAK NIE DAM?

C: JENY, TO...

K: ZABRONIĘ CI SIĘ DO MNIE PRZYTULAĆ

N: ALE TO TY KOCHASZ MNIE PRZYTULAĆ

K: DZIĘKI CLAY JUZ WIEM JAK GO PRZEKONAĆ

C: PROSZE

K: To nie będzie nic jadł przez 3 dni.

N: Ale Karl musisz coś jeść. Tak czy siak już muszę cię zmuszać.

K: Jak się nie zgodzisz to przez 3 dni nic nie zjem.

N: Niech będzie.

674

Witam jak wam życie mija?

Tak w sumie ten rozdział to praktycznie same dialogi.

Jak wrażenia po idk którym tygodniu szkoły?

¹ulubiona bajka autora z dzieciństwa
²serio polecam fajny

Miłość przez przypadek || karlnapOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz