•80•

99 5 3
                                    

Pov. Alessia

Zestresowana, weszłam w link wysłany przez "ćpuna". Przez to dołączyłam na serwer. Dołączyłam do rozmowy, która odbywała się na jednym z kanałów.

- Hej.- powiedziałam cichym tonem.

- O cześć, już jesteś!- powiedział pierwszy głos, wydaje mi się, że to właśnie spoonasu.

- Hej, Krystian. - odezwał się doskonale znajomy mi głos.

- Dzień dobry, Patryk.- odezwał się kolejny znajomy mi głos.

- Ja pierdole, to jest jakiś żart?

- Nie rozumiem?

- Kurwa, nexe? Mitrix?

- Zgadza się. - zaśmiali się.

- Ja pierdole. Skoro wy, to wy, to ty to guzik. I masz na imię Artur.- westchnęłam.

- Dokładnie.

- Mogłeś powiedzieć...

- A skąd miałem wiedzieć, że rozpoczynasz, przecież nie jesteśmy jakoś bardzo znani.

- No właśnie, skąd nasz znasz?- odezwał się Krystian.

- Ja subem jestem, u was obu. Często u was siedzę.- skierowałam się do mitrixa i nexe.

- O kurwa, ale się złożyło.

- Jakie było na to prawdopodobieństwo?- odezwał się Patryk.

- Znikome. Poznać idoli i to w takiej sytuacji.

- Ale nie jesteś zła?- powiedział mój internetowy przyjaciel.

- Nie jestem, dlaczego miałabym być? Tylko dziwnie się teraz czuję. Możemy później jeszcze chwilę porozmawiać?

- Nie ma problemu.

- Ty będąc z nim w związku, nie wiedziałaś o tym?

- Nie.

- Po co miałem mówić? Nie każdy nas zna.

Porozmawialiśmy jeszcze trochę. Z czasem emocje ze mnie zeszły. Pożegnałam się wraz z Arturem z jego przyjaciółmi, po czym przenieśliśmy się na inny kanał.

- Tak?

- Nie myślałam, że poznam twój głos, a co dopiero twoich kumpli. Tym bardziej, że wasza grupa jest dla mnie  można powiedzieć, że grupą idoli. Właściwie wiem o was prawie wszystko, historyjki, co lubicie, gdzie mieszkacie, dosłownie wszystko.

- Jak ma na imię moja mama?

- Anna, Anna Guzik, jak ta aktorka. Opowiadałeś raz o tym, jak byłeś mały, że przyjechała do was omyłkowo telewizja obejrzeć ogród.

- O chuj, kontynuuj.

- Przez ostatni czas widziałam twoje podobieństwo z Arturem z klasy wyżej. Wypadek mamy, bal, nieobecności w szkole. Również pochodzę z Opola, teraz mam pewność, że chodzimy do tej samej szkoły.

- Jak masz na imię?

- Alessia.

- Ta śliczna dziewczyna z włoską urodą z 3c?

- Jeśli uważasz mnie za taką, to tak.- zaśmiałam się.

- Trochę ciężko się przyznać, ale od dłuższego czasu mi się podobasz. Tylko nie miałem tyle odwagi, aby to powiedzieć. Szczerze, to nawet pisząc z tobą, ani trochę się nie domyśliłem, że to ty. Miałem wrażenie, że rozmawiam z kimś zarazem świetnie mi znanym, zaufanym oraz kimś, kogo nie znam zupełnie.

- Naprawdę?- zamurowało mnie, poczułam jak robi mi się słabo. Za dużo takich wiadomości na dziś.

- Tak, naprawdę.

Internetowy przyjaciel || Texting sztywne gityOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz