Pov. Alessia
Zestresowana, weszłam w link wysłany przez "ćpuna". Przez to dołączyłam na serwer. Dołączyłam do rozmowy, która odbywała się na jednym z kanałów.
- Hej.- powiedziałam cichym tonem.
- O cześć, już jesteś!- powiedział pierwszy głos, wydaje mi się, że to właśnie spoonasu.
- Hej, Krystian. - odezwał się doskonale znajomy mi głos.
- Dzień dobry, Patryk.- odezwał się kolejny znajomy mi głos.
- Ja pierdole, to jest jakiś żart?
- Nie rozumiem?
- Kurwa, nexe? Mitrix?
- Zgadza się. - zaśmiali się.
- Ja pierdole. Skoro wy, to wy, to ty to guzik. I masz na imię Artur.- westchnęłam.
- Dokładnie.
- Mogłeś powiedzieć...
- A skąd miałem wiedzieć, że rozpoczynasz, przecież nie jesteśmy jakoś bardzo znani.
- No właśnie, skąd nasz znasz?- odezwał się Krystian.
- Ja subem jestem, u was obu. Często u was siedzę.- skierowałam się do mitrixa i nexe.
- O kurwa, ale się złożyło.
- Jakie było na to prawdopodobieństwo?- odezwał się Patryk.
- Znikome. Poznać idoli i to w takiej sytuacji.
- Ale nie jesteś zła?- powiedział mój internetowy przyjaciel.
- Nie jestem, dlaczego miałabym być? Tylko dziwnie się teraz czuję. Możemy później jeszcze chwilę porozmawiać?
- Nie ma problemu.
- Ty będąc z nim w związku, nie wiedziałaś o tym?
- Nie.
- Po co miałem mówić? Nie każdy nas zna.
Porozmawialiśmy jeszcze trochę. Z czasem emocje ze mnie zeszły. Pożegnałam się wraz z Arturem z jego przyjaciółmi, po czym przenieśliśmy się na inny kanał.
- Tak?
- Nie myślałam, że poznam twój głos, a co dopiero twoich kumpli. Tym bardziej, że wasza grupa jest dla mnie można powiedzieć, że grupą idoli. Właściwie wiem o was prawie wszystko, historyjki, co lubicie, gdzie mieszkacie, dosłownie wszystko.
- Jak ma na imię moja mama?
- Anna, Anna Guzik, jak ta aktorka. Opowiadałeś raz o tym, jak byłeś mały, że przyjechała do was omyłkowo telewizja obejrzeć ogród.
- O chuj, kontynuuj.
- Przez ostatni czas widziałam twoje podobieństwo z Arturem z klasy wyżej. Wypadek mamy, bal, nieobecności w szkole. Również pochodzę z Opola, teraz mam pewność, że chodzimy do tej samej szkoły.
- Jak masz na imię?
- Alessia.
- Ta śliczna dziewczyna z włoską urodą z 3c?
- Jeśli uważasz mnie za taką, to tak.- zaśmiałam się.
- Trochę ciężko się przyznać, ale od dłuższego czasu mi się podobasz. Tylko nie miałem tyle odwagi, aby to powiedzieć. Szczerze, to nawet pisząc z tobą, ani trochę się nie domyśliłem, że to ty. Miałem wrażenie, że rozmawiam z kimś zarazem świetnie mi znanym, zaufanym oraz kimś, kogo nie znam zupełnie.
- Naprawdę?- zamurowało mnie, poczułam jak robi mi się słabo. Za dużo takich wiadomości na dziś.
- Tak, naprawdę.
CZYTASZ
Internetowy przyjaciel || Texting sztywne gity
FanfictionOsiemnastoletnia Alessia o włoskim pochodzeniu, poznaje interesującą personę na jednym z popularnych portali społecznościowych. Anonimowość oraz pewność zachowania tajemnicy przekonują dziewczynę do otworzenia się, jednak z czasem orientuje się, że...