•26•

116 8 0
                                    

xalezzia: dobra, zadzwoniłam

bananacream: i co??

xalezzia: to raczej nie on, nie pasuje mi jego głos do osobowości

bananacream: i widzisz, niepotrzebnie się martwiłaś

bananacream: to były tylko zbiegi okoliczności

xalezzia: nie wiem czy mnie to cieszy, czy smuci w sumie

bananacream: dobra we tam kurwa

bananacream: opowiesz mi, co mówił, a przy okazji wyjdziemy gdzieś

bananacream: za 20min będę pod twoim domem

Internetowy przyjaciel || Texting sztywne gityOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz