xalezzia: kurwa, co się odjebało
bananacream: oho, opowiadaj
xalezzia: weszłam do nich. Wszystko super, tylko kurwa okazało się, że to nexe i mitrix
bananacream: pierdolisz
xalezzia: a on to guzik
bananacream: ten guzik?
xalezzia: tak, ten guzik
xalezzia: i to on, od samego początku miałam dobre przeczucie.
bananacream: o kurwica
xalezzia: jakby tego było mało, guzik wyznał mi, że ja się mu podobam
bananacream: dziwisz się?
bananacream: latynoska, piękna uroda, równy temu charakter, typowo włoski, czego chcieć więcej?
xalezzia: kurwa, ale nie o to chodzi
xalezzia: mam się z nim spotkać w niedzielę
bananacream: w czym problem?
xalezzia: boje się
bananacream: czego?
bananacream: jedyne co, to w końcu twój obiekt westchnień i idol jednocześnie, stałby się twoim chłopakiem
bananacream: przestań tyle myśleć i po prostu się baw, słońce!
bananacream: życie masz jedno, musisz je dobrze wykorzystać
xalezzia: kocham cię stara
bananacream: ja ciebie też, dasz radę
CZYTASZ
Internetowy przyjaciel || Texting sztywne gity
FanfictionOsiemnastoletnia Alessia o włoskim pochodzeniu, poznaje interesującą personę na jednym z popularnych portali społecznościowych. Anonimowość oraz pewność zachowania tajemnicy przekonują dziewczynę do otworzenia się, jednak z czasem orientuje się, że...