Miesiąc później.
Langa siedział na lekcji czekając tylko na dzwonek który uwolni go od tego nudnego miejsce. Spojrzał kątem oka na pustą łatwe obok siebie w której zazwyczaj siedział jego przyjaciel i pogrążył się w najczarniejszych myślach.- Panie Hasewega !
Z zamyśleń wyrwała go nauczycielka.
- Tak ? - spojrzał speszony na nauczycielkę .-Może powiesz nam wynik tego równania? - spytała lekko poddenerwowana.
Chłopak spojrzał na tablicę z równaniem.
- 123
-Dobrze, ale proszę cię następnym razem bądź obecny z nami na lekcjach- powiedziała wielce oburzona nauczycielka.- Dobrze, przepraszam
W tej chwili zabrzmiał dzwonek na przerwę, Langa wyszedł ze szkoły po czym zadzwonił jego telefon, spojrzał na wyświetlacz który pokazywał że dzwoni jego mama pospiesznie odebrał.
- hej mamo stało się coś? - zapytał chłopak
- Synku Reki się obudził ! - dodała radośnie kobieta .
Langa nie mógł powstrzymać łez, podziękował mamie za telefon i szybko pobiegł do szpitala gdzie leżał Ręki.
Chłopak wbiegł do szpitala najszybciej jak mógł, zatrzymał się zdyszany na recepcji.
- W czym mogę pomóc ?- zapytała recepcjonistka.
- Gdzie leży Reki Kayan ponoć go przenieśli - zapytał i próbował złapać oddech
- Sala numer 12
Langa pobiegł do sali czym prędzej, złapał za klamkę i otworzył szybko drzwi , Reki leżał na łóżku i patrzył się w okno jednak jak usłyszała odgłos otwierających się drzwi odwrócił wzrok a tam ujrzał Lange .
- REKI ! - niebieskowłosy podszedł do przyjaciela a z jego oczu zaczęły płynąć łzy.
- Langa !- do oczu czerwonowłosego napłynęły łzy.
Niebieskooki podszedł do chłopaka usiadł na jego łóżku zaraz obok Rekiego i ostrożnie ale bardzo czule przytulił chłopaka. Czerwonowłosy wtulił się w objęcia przyjaciela.
- Przepraszam cię Reki... Tak bardzo cię przepraszam gdyby nie tam ta sytuacja nic by ci się nie stało...- mówił to łamiącym się głosem a po jego policzkach płynęły liczne łzy
- Już spokojnie to nie twoja wina i ja też cię przepraszam nie powinienem był tak reagować.
Czerwonowłosy powoli odsunął się od chłopaka i popatrzył mu w szklane szafirowe oczy po czym delikatnie wytarł mu łezki.
-Strasznie się o ciebie martwiłem nie wiem co bym zrobił gdybyś się nie obudził- niebieskooki posmutniał i spuścił głowę.
- Hej przecież jestem tu z tobą cały i zdrowy- Reki złapał delikatnie za podbródek Langi i podniósł mu głowę tak że patrzyli sobie w oczy byli tak blisko że ich nosy prawie się stykały.
CZYTASZ
Cz.1 Miłość która przetrwa wszystko/ renga
FanficKsiążka opowiada o licznych przygodach Langi i Rekiego, podczas gdzie czerwonowłosy doznaje wypadku i trafia do szpitala, w tym momencie Langa zdaje sobie sprawę jak bardzo ważny jest dla niego przyjaciel.