*Dream POV*
Nadeszła już 16, morda zaczęła mi się cieszyć jak nie wiadomo co, szybko wstałem i podszedłem do kompa i wszedłem na discorda. Z niecierpliwością czekam na Georga aż usłyszałem, że ktoś wszedł na kanał głosowy.
-Hejjaaa. - Szybko powiedziałem.
-No hej hej. - Powiedział zmachanym głosem.
-Byłeś gdzieś? - Zapytałem.
-Tak w sklepie.
-Ah no spoko.
-To co nagrywamy? - Zapytał.
-Tak tak jasne.
Odcinek zacząłem jakimś tam prostym przywitaniem również jak i w trakcie było zabawnie bo George ciągle się zabijał, co jak było widać bardzo mnie śmieszyło. Skończyliśmy nagrywać odcinek i gadałem jeszcze z brunetem.
-Ej Gogy mam taką propozycje.
-No to słucham
-Booo miałem pomysł abyś do mnie przyjechał na na przykład 2 miesiące.
*George POV*
-Booo miałem pomysł abyś do mnie przyjechał na na przykład 2 miesiące.
-No nie wiem w sumie. - Odpowiedziałem.Lubię go, ale nie wiem czy to jest dosyć dobry pomysł. Jestem pewien, że zbyt się przywiąże i nie będę wiedział co robić.
-Dam Ci jeszcze znać, zastanowię się i zadzownie, a teraz muszę kończyć baj.
-Kocham Cię :] papa. - Szybko się rozłączył.To było dziwne.. Powiedział mi, że mnie kocha poczułem momentalnie motylki w brzuchu kiedy to usłyszałem, ale myślenie przerwało mi burcznie w brzuchu momentalnie się zerwałem i zszedłem po schodach.
W między czasie się wypierdoliłem i upadłem na ziemię *KURWA MAĆ.* Wrzasnęłem do siebie wkurwiony. Zebrałem się obolały z ziemi. *Japierdole jakie ja mam nieszczęście.. No nic idę coś zjeść bo zaraz nie wytrzymam.* Podszedłem do lodówki i wyciągnęłem rzeczy na jedzenie i je zrobiłem.
Dziś na bogato bo kurwa jajecznicę se zrobiłem, wziąłem ją dumny z siebie i zasiadłem do jedzenia *Ale ja zajebisty jestem w gotowaniu.*
Podczas jedzenia myślałem nad tym co powiedział mi Dream, szczerze? Nie jest to głupi pomysł, ale najlepszy też nie tak jak już mówiłem, nawet przestałem jeść bo zamyśliłem się.
Od razu odechciało mi się jeść, jedzenie musiałem wywalić do kosza bo jutro nie było by już to jadalne. Poszedłem szybko do góry i poszedłem się umyć. Jedna rzecz ciągle nie dawała mi spokoju CIĄGLE, umyłem się szybko i położyłem się spać, bo tylko na to miałem ochotę na nic więcej nie tylko na to.
*Dream POV*
Sam nie wierzę co mu powiedziałem, no nie wierzę w to po prostu mam nadzieję, że sobie czegoś złego nie pomyślał sobie oby. Zrobiłem się śpiący i to bardzo było coś koło 20, o takiej godzinie to ja byłem zawsze pełny siły więc się strasznie i to bardzo zdziwiłem.
No nie zwracając na to uwagi po prostu w zwyczaju poszedłem spać, ale sen w chwili przerwał mi dzwonek co ciekawsze dzwonił Geroge o jakiejś 1 w nocu. Fest się zdziwiłem, ale odebrałem
-Hej George coś się stało?..
-Hej Dream przepraszam, że dzwonie i pewnie Cię obudziłem.
-No tak obudziłeś, ale mi nie przeszkadza jak dzwonisz.
-No to super ogólnie to myślałem nad co powiedziałeś i...- Przerwał.
-I? - Zapytałem z niecierpliwością.
-I.. W sumie mogę przyjechać już nawet na bilety patrzyłem, ale narazie nie zbyt szukałem.
-Czekaj serio??! - Podnieciłem trochę.
-Tak, nie jest to dla mnie żaden problem, a i tak nie mam co robić bo w domu
siedzę sam.-Jutro jeszcze pogadamy, paa kocham Cię.
-Już mi to dziś-. - Przerwałem mu.
-Nie dziś a wczoraj ;) paa i śpij dobrze - pożegnałem się.
-No to bajj też Cię. - Nie dokończył.
-Co mnie?
-Uhhh nic już papa Dream. - Rozłączył się.
Po rozmowie z brunetem położyłem się spać z uśmiechem na twarzy :).
______________________________________570 słów no myślę, że nawet okej haha.
Do następnego ( ͡°³ ͡°) bay <3Ewcia~
CZYTASZ
Będę Tęsknić... || DNF ||
FanfictionDream i George po kilkuletniej przyjaźni na odległość postanawiają się spotkać. Czy to był dobry pomysł? Tegovsie dowiecie w dalszych częściach! Miłego czytania;3