𝟚.

496 25 10
                                    

Spoglądając jeszcze raz na karteczkę mój telefon zaczął wibrować. Dostałam 2 wiadomości od nieznanego numeru.

Od: Nieznany numer.
Tu Jungwon


Od: Nieznany numer.
Ignorujesz mnie?

Nie chciałam odpisywać na te wiadomości bo miałam wrażenie, że jest jak jego koledzy oczywiście nie licząc Pana Kim Sunoo mojego przyjaciela z dzieciństwa, który do tej pory mieszka naprzeciw mnie. Niestety zostawił mnie dla swojej paczki ale jakoś żyje to, że straciłam jednego przyjaciela to nie koniec świata.

Pomijam już to, że ostatnio jestem często obserwowana przez ich grupkę. Raz jak siedziałam na stołówce i jadłam lunch, to jak jeden z nich próbował do mnie zagadać wepchnęłam mu twarz w czekoladowy budyń następnie palcem przejeżdżając po jego ubrudzonym policzku i zlizując czekolady budyń z palca odeszłam. Niestety nie uszło mi to na sucho...

~~ Dzień później.

Weszłam jak zawsze do szkoły i zeszłam do szatni gdzie wyciągnęłam podręczniki na dzisiejsze lekcje. Gdy odchodziłam pewna osoba popchnęła mnie na szafki kopiąc mnie w kostkę był to Park Sunghoon czyli najpopularniejszy chłopak w szkole. Dlaczego najpopularniejszy? Bo wszystkie plastiki i inne dziewczyny się do niego kleją.


– Na co ci był ten teatrzyk wczoraj?! – krzyknął kładąc ręce pomiędzy moją głową – Nie wiesz, co zrobiłaś?!

– Ups? Dziewczyna z tobą zerwała? A nie czekaj... 6 twoich „dziewczyn" z tobą zerwało? – za to oberwałam kolanem w brzuch na co lekko jęknęłam z bólu

– Nie wymądrzaj się! – nadal krzyczał i uderzał dłońmi o szafki

W pewnym momencie jakby się uspokoił i spojrzał na mnie z czułością.

– Wiesz... – szepnął mi do ucha – szkoda by było stracić tak długie włosy... – nagle zdjął nożyczki, które były na szafkach

– Nie proszę... Nie rób tego! – jednym ruchem chwycił mojego długiego warkocza i przeciął jego większą część po czym się odsuną i pomachał mi odciętymi włosami przed twarzą

– Och, jak mi przykro – powiedział przez śmiech – No cóż, na mnie już czas. Do zobaczenia.

Opadłam na kolana dotykając moich włosów.

~~

Ugh. Chce w końcu o tym zapomnieć.

𝔾𝕣𝕖𝕖𝕟 𝕃𝕚𝕘𝕙𝕥 / Yang JungwonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz