Minęły dwa miesiące od kiedy Yang powiedział mi co czuje. Po tygodniu od tamtego momentu spędzamy ze sobą każdą wolną chwilę, żeby móc nacieszyć się sobą.
Pogodziłam się z Sunoo, któremu tak bardzo zależało, że kupił nam bilety na koncert mojego ulubionego zespołu. Sunghoon stał się dla mnie jak brat, mimo rzeczy, które się wydarzyły między nami kilka miesięcy temu, wspaniale się dogadujemy, a o tym co było wcześniej chcemy zapomnieć i nigdy nie wracać do tego tematu.
Może to dziwnie wyglądać jak jedna dziewczyna chodzi po szkole czy gdzieś jeździ z siódemką chłopaków, ale mi to nie przeszkadza bo każdy z nich jest dla mnie jak rodzina. Nigdy jako dziewczyna nie czułam się przy nich jak piąte koło u wozu.
Przez bardzo duży okres czasu jeszcze nigdy nie spotkałam tak wspaniałych osób jakimi są oni. Dzięki jednej głupiej rozmowie zyskałam przyjaciół, braci oraz wspaniałego chłopaka.
CZYTASZ
𝔾𝕣𝕖𝕖𝕟 𝕃𝕚𝕘𝕙𝕥 / Yang Jungwon
Fanfic𝐻𝑜𝓃𝑔𝒱𝒶𝓃 𝓉𝒶 𝑔𝓇𝓏𝑒𝒸𝓏𝓃𝒶 𝒾 𝓊ł𝑜ż𝑜𝓃𝒶 *Chce też zaznaczyć że rozdziały nie będą zadziwiająco długie. Będą miały tak z 300-400 słów*