𝟙𝟛.

368 19 0
                                    

W tym momencie chłopak nie pocałował...

Może to jest możliwe, że czuje to samo co on...

Chłopak delikatnie się ode mnie odsunął i poprawił swoje włosy. Wyglądał idealnie, wszystko wyglądało idealnie - dziewczyna i chłopak sami w ciemnej sali od chemii, a jedyne światło dochodzące do pomieszczenia to delikatne słońce, które było ledwo widać zza chmur.

- Nie czujesz tego prawda? - zapytał cicho ze łzami w oczach, a ja czułam się jakbym zabiła człowieka, pełna wyrzutów sumienia i żalu, ale też smutku 

- Nie wiem jak mam to powiedzieć... Zawsze jak z tobą przebywam czuję się wolna i taka jakby nikt mnie nie oceniał, pokazujesz mi, że w twoim towarzystwie mogę być sobą i jestem ci za to wdzięczna, że tak o mnie dbasz. Jesteś dla mnie ważny i czując, że cię ranię najchętniej mogłabym skoczyć z okna - spojrzałam w stronę okien, ale czułam na sobie wzrok chłopaka, który kilka minut temu wyznał mi swoje uczucia

- A czy wiesz co to jest za uczucie? 

- Niestety, ale nie - wyszeptałam przez co po chwili nasze spojrzenia się skrzyżowały 

- Jeśli mi pozwolisz to mogę z chęcią nauczyć cię tego uczucia - zdjął swoją bluzę i podał mi ją - trzymaj, jest dzisiaj zimniej niż zwykle. I bardzo zapraszam panią HongVan na stołówkę, gdzie wszyscy na nas czekają 



-                            -                     -

To jeden z krótszych rozdziałów głownie przez moje lenistwo
Ale postaram się wstawić rozdział jak najszybciej

𝔾𝕣𝕖𝕖𝕟 𝕃𝕚𝕘𝕙𝕥 / Yang JungwonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz