II

258 8 0
                                    

Gdy dojechaliśmy na lotnisko szybko wyszłam z samochodu i wzięłam moje walizki i instrumenty i udałam się na odprawę .
Gdy oddałam walizki poszłam do biura załatwić jedną sprawę między innymi chciałam zrobić tak aby instrumenty jechały że mną jako bagaże podręczne .
Gdy już wszystko było załatwione poszłam z rodzicami w miejsce w którym się umówiliśmy.

Hej córciu- usłyszałam kobiecy głos zza. siebie

O hej mamo, gdzie tata? - zapytałam .

Tam siedzi- odpowiedziała mi rodzicielka i wskazała palcem na tatę.

Gdy już wszyscy siedzieliśmy na krzesłach zauważyłam że jakieś cztery osoby siedzą za nami i czułam na sobie ich wzrok niestety nie wiedziałam kto to bo nie mogłam zauważyć.
Więc siadłam obok rodziców i zaczęłam rozmowę

Okej no to tak udało mi się załatwić to że wszystkie instrumenty z wyjątkiem perkusji jadą z nami jako bagaż podręczny - powiedziałam na jednym tchu

Okej but whera are you gonna put It (okej ale gdzie ty to zmiescisz) - odpowiedział mi ojciec

Dad, we're in Poland, so talk to me in Polish (Tato jesteśmy w Polsce więc mów do mnie po polsku) - odpowiedziałam ze złością

I know but your english is not good so i will speak english (wiem ale twój język angielski jest słaby więc będę mówić po angielsku) - odpowiedział

Ok, allora vado a scopare in italiano e comunque non capirai (Okej to ja w takim razie będe napierdalać po włosku a ty i tak nie zrozumiesz ) - powiedziałam ze śmiechem w głosie

Z tego co słyszałam to osoby za nami też zaczęły się śmiać ale mi to nie przeszkadzało. Siedziałam i przeglądałam instagrama gdy nagle zaczęli nas woląc na nasz lot gdy sprawdzili bilety udałam się do rękawa a następnie zajęłam swoje miejsce.
Ja siedziałam sama a moi rodzice kilka siedzeń za mną, patrzyłam w okno gdy ktoś nagle się dosiadł odwróciłam głowę i zobaczyłam blondyna miał krótkie lokowane blond włosy i niebieskie oczy z tego co wiem ma na imię Thobias.
Dobrze mi się z nim rozmawiało rozmawialiśmy my po polsku i dowiedziałam się że on jedzie do Paryża więc przesiada się w połowie drogi.
Gdy wystartowaliśmy weszłam na instagrama i dodałam zdjęcie z lotu.

:🤪Coraline

      Polubione przez : roseros, mari, Monika pieczub i innych

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Polubione przez : roseros, mari, Monika pieczub i innych.....

Komentarze:
Roseros - no powiem ci że widoczki to ty masz ładne.
Do Roseros: a dziękuję. ❤🥰😍💋

~~~~~~™~~~~~~~™~~~~~~™~~~~~~~™~~~
To na tyle w tym rozdziale zachęcam do głosowania i pisania komentarzy bo to pomaga w pisaniu i dzięki za wszystko

Mamy 400 słów jej 💋😍🥰❤👽

Ten rozdział dedykuję dla vanilla_milk_

Damiano David & Coraline De Angelis Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz