(52)

2K 46 3
                                    

Słyszałam ale nie mogłam otworzyć oczu
Były tak ciężkie tak cholernie ciężkie
Boże czy ja umarłam ?
Ale słyszałam tylko jeden głos
Antona

- proszę otwórz już oczka kochanie , nie mogę bez ciebie żyć , proszę dolce zrób to dla nas otwórz oczka

„tak bardzo chce je otworzyć ale nie mogę są za ciężkie"

I tak co jakiś czas słyszałam jego głos
Aż nie usłyszałam jak zaczął krzyczeć

- czemu się nie budzi ! Do cholery

- panie Belluci jest w bardzo krytycznym stanie nie jadła nie Piła do tego jej rany i stres to ciężkie proszę się uspokoić i cierpliwie czekać stawiamy że obudzi się za pare dni

- wy stawiacie a co to kurwa kasyno ? Płace miliony abyście brali się Di pracy a nie robili z tego błachostki jeśli ona do kurwy się nie obudzi zabije cie czaisz doktorku , zajebie każdego kto będzie w szpitalu !

- proszę się uspokoić panie Belluci staramy się obudzić pana......

- żonę

- tak , pana żonę ale to musi trochę potrwać ona sama musi wyjść z tego

„ ja sama nie poradzę sobie , to takie trudne"

Kolejny raz słyszałam jak Anton usiadł obok i zaczął mówić

- proszę Eleonor , nie możesz mnie do chuja zostawić kochanie jesteś moja jeśli odejdziesz ja odejdę z tobą nie odpuszczę dolce .

I po chwili poczułam jego usta na ręce
Poczułam to !
I po chwili samo to poszło

- dolce czy ty ..... kochanie zrób to jeszcze raz proszę żebym wiedział że nie śnie

Ścisnęłam rękę którą trzymałam a Anton zaczął się drzeć

- doktorku , kurwa doktorku !

- co się dzieje panie Belluci ?

Słyszałam jak głośno oddycha lekarz ,
I po chwili zaczęłam otwierać oczy widząc już pokuj szpitalny
Oraz mojego Antona

Ale potem znowu je zamknęłam nie wiem ile minęło
Na drugi raz słyszałam już lekarza który się uśmiechał

- o witam panią Belluci , jak się pani czuje czy może pani mi powiedzieć jak się czuje czy może spróbować powiedzieć ?

- t- takkk

Szybko się uśmiechnął i dał szklankę wody wypiłam i odrazu było lepiej

- i jak się teraz pani czuje ?

- znakkkkomicieeee

Uśmiechnęłam się i szybko wyprosiłam lekarza

- po pierwsze to nie jestem twoją cholerną własnością Anton i nigdy więcej nie mów do mnie takim tonem

Wycharczałam modląc się o to aby nie wydrapać sobie gardła tym gadaniem

Przypominając sobie jego kilka minutową kłótnie z samym sobą

- po drugie . Zabiłeś go ?

- muszę to zrobić Eleonor , nie mam wyboru ta włoska kurwa nie zostawi tego tak , do tego on ma na pienku z Rosyjską Mafią

- nie mówię o tym Anton

- a o czym ?

- chce go sama zabić

Powiedziałam to poważnie patrząc na jego twarz on był w szoku widać było ale ja już znowu zmęczona potokiem słów zasnęłam 

DEVIL OBSESSION. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz