DEVIL OBSESSION.

(56)

Antonio

Patrzę na swoją przyszłą żonę
Choć ona jeszcze o tym nie wie ale mam zamiar ją zaciągnąć do tego ołtarza prośba czy nie
Ona będzie moją żoną
A teraz podziwiam jak z swojego wściekłego wilczego wyglądu kuli się jak mała mysz
Oj dolce miałaś czas na ucieczkę
Znowu zauważam jej siniaki i rany na ramionach i hamuje się od tego co chce już od bardzo dawna zrobić

- dolce

- musisz przestać mnie unikać Anton

Powiedziała bardzo poważnie prostując się i ukazując swój piękny dekolt

- nie unikam cie

(Wcale )
Spojrzała na mnie sceptycznie
Kładąc swoje ręce przy tych cudnych piersiach
(Zabierz je dolce bo nie ręczę za siebie )

- Anton czy myślisz że jestem ślepa ?

(Czy to jedno z tych kobiecych pytań na które trzeba uważać przy odpowiedzi )
Chyba za długo myślałem nad tym bo Eleonor zaczerwieniła się

- Anton twoja cisza potwierdza moje pytanie do jasnej cholery !

Oh czy ona musi być taka..... taka seksowna gdy się wkurza
Ale nie ona nie powinna w taki sposób do mnie mówić

- zważaj na słownictwo Dolce

Ona zaczęła na mnie patrzeć tym swoim zabójczym spojrzeniem aż ruszyła w moją stronę i stanęła przede mną i hardo powiedziała

- bo co ?

Szepnęła przy mojej klacie
I gdy szybko spojrzałem w dół na jej twarz odrazu zauważyłem jej rowek
Cholera jej piersi mnie kurewsko kuszą ale usta
Jej usta

- Anton ?..

Nie wytrzymam dłużej
Złapałem ją za ramiona i wbiłem w ścianę
Ona pisnęła ale zanim coś jeszcze powiedziała wbiłem się w jej soczyste wargi
Czy ona zawsze musi smakować kawą
Moją kawą
Po chwili wachania odpowiedziała mi oddając pocałunek
Ale gdy zaczęła pogłębiać pocałunek a ja złapałem ją w talii to zaczęła syczeć
Kurwa zapomniałem
Odsunąłem się szybko prostując się i lekko poprawiać sobie spodnie przy okolicy krocza
Ona odrazu pokierowała wzrok w to co nie chciałem
Aby zauważyła

- ja ..... przepraszam dolce nie powinnienem na ciebie tak naskakiwać lepiej będzie żeby od tej nocy zmienić ci sypialnie

Ona odrazu zbladła
I zaczęła się wściekać bo ścisnęła pięść

- od tygodnia i tak nie wracasz do tej sypialni nie śpisz przy mnie i teraz gdy już zbliżamy się do siebie ty mnie chcesz odrzucić ! Co jest ze mną nie tak ?

Zapytała już płaczliwie
Z nią ? Nic absolutnie nic
Jest ideałem

- ja przepraszam Eleonor , twoje ranny jeszcze się nie zagoiły nie chce sprawiać ci bólu

- zrzucasz winę na rany bo nie chcesz mnie

Powiedziała to takim zdruzgotanym głosem
Jej warga drżała

- nie , nie chodzi o to to znaczy tak to znaczy nie , Eh dolcezza

Ona już się odwraca i idzie w kierunku drzwi
Ja ją zaraz stracę

- nie widzisz ! Dolce do cholery nie widzisz jak bardzo się powstrzymuje od kiedy jesteś przy mnie , mam celibat do cholery !

Wydarłem się i czuje że słyszał to już każdy w posiadłości
I na tak okropny moment wpadła nasza gosposia
Maria wparowała do gabinetu uśmiechając i śpiewając

- gratuluje moje kochane gołąbeczki , mówiłam Antonowi że kiedyś się ożeni a ty moje dziecko jesteś idealna na żonę Bossa Mafii!

Wykrzyczała Maria i wtedy Eleonora i ja wykrzyczeliśmy w tym samym czasie

- co do cholery !

- Maria do kurwy nędzy !