#8 ( 16+ )

2.6K 133 14
                                    

Yahoo! Rozdział będzie 16+ . Przepraszam ,że mnie długo nie było ale mam dużo nauki itp postaram się jak najszybciej pisać ale mam dla was niespodziankę piszę drugą książkę związaną z shipem KageHina :))
~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~ Deku's Pov ~
Gdy doszliśmy do luksusowego pojazdu usiadłem na tylnich siedzeniach, a nagle Katsuki wsiadł do samochodu na siedzeniu obok mnie.
- Nie jedziemy?- spytałem blondyna ale nie dostałem odpowiedzi. Po krótkiej ciszy chłopak wbił mi się łapczywie w usta. Starał być się jak najdelikatniejszy, a ja oprałem się o drzwi w pozycji leżącej. Chłopak nie przestawał obdarowywać mnie przyjemnościami. Bakugo po chwili włożył mi rękę pod koszulkę, na co ja próbowałem się wyrwać.
- Nie chcesz? - spytał zawiedziony.
- Nie to, że nie chce, tylko nie tu - powiedziałem zawstydzony.
- Aha, rozumiem, to chodź - chłopak pociągnął mnie za rękę i zaprowadził na przednie miejsce pasażera, spojrzał w moje oczy i otworzył drzwi.
Wszedłem do środka a chłopak okrążył samochód, nie wsiadał tylko stał przed nim, lecz nagle wyjął paczkę papierosów i wziął jednego. Zaczął palić a ja obserwowałem jego każdy ruch. Gdy skończył wszedł do środka. Jechaliśmy w ciszy gdy nagle chłopak złapał mnie za udo i zaczął je masować. Spojrzałem na niego z lekkim rumieńcem, a on skupiał się na drodze. Po chwili byliśmy na miejscu.

~ Bakugo's Pov ~
Staliśmy przed apartamentem. Po jakimś czasie poczułem jak ktoś ciągnie mnie za rękaw. Spojrzałem w dół i ujrzałem Midoriye trzymającego mój rękaw.
- Coś się stało? Czemu nie idziemy? - spytał chłopak, cholera zamyśliłem się.
- Nie, nic. Chodźmy już. - Złapałem omegę za rękę i szliśmy w ciszy do windy.
Po czasie dotarliśmy do celu, weszliśmy do maszyny, staliśmy jak słupy soli gdy nagle usłyszałem cichutki szept.
- Kacchan - chłopak powiedział krótko, tak cichym i seksownym głosem, że mógłbym go wziąć tu i teraz.
Spojrzałem na niego pytająco.
- Czy my... no wiesz, będziemy uprawiać seks? - spojrzałem jeszcze raz, a później na powiadomienie, że byliśmy na 5 piętrze (Katsuki mieszka na 12) a po chwili znowu na niego z uśmiechem.
Chłopak dopytywał wzrokowo mojej odpowiedzi.
- Zależy, czy ty chcesz - odpowiedziałem na wcześniejsze pytanie i od razu spojrzałem prosto w źrenice zielonowłosego. On się zarumienił i spojrzał na swojego buty.
- Chcę - wymamrotał tak cicho, że ledwo usłyszałem, postanowiłem się z nim podroczyć.
- Co powiedziałeś? - dopowiedziałem do jego odpowiedzi.
- Chcę - powiedział tak samo cichym głosem.
- Ale co chcesz?- droczyłem się z nim.
- Tak bardzo chce żebyś mnie pieprzył, żebym nie mógł chodzić - powiedział głośniejszym tonem. Natomiast ja się uśmiechnąłem i podszedłem do chłopaka.
- Napewno? - powiedziałem ostrzegawczym tonem.
Chłopak pokiwał głową na tak. Chciał coś powiedzieć, ale ja zamknąłem jego usta moimi, całowałem chłopaka bardzo agresywnie, po chwili podniosłem chłopaka i oparłem o ścianę. Nawet nie prosiłem o dominacje bo dostałem ją od razu. Zacząłem schodzić coraz niżej gdy spotkałem się z jego seksowną szyją, którą ssałem, a co jakiś czas podgryzałem. Nagle usłyszeliśmy otwierające się drzwi od windy. Kierowałem się do mojego apartamentu nie przestając dopieszczać omegi. Po chwili widziałem już drzwi, które prowadziły do mojego mieszkania. Drzwi odtworzyłem łokciem, a zamknąłem kopiąc je. Od razu skierowałem się z chłopakiem do sypialni. Gdy staliśmy już pod pokojem ścisnąłem jego pośladki na co on jęknął mi wprost do ucha. Strasznie mnie to podnieciło. Szarpnąłem drzwi i rzuciłem kochanka na łóżko. Zacząłem zdejmować górną część garderoby chłopaka, który w ogóle nie pokazywał sprzeciwu. Zacząłem jeździć językiem po jego torsie zaczepiając się co jakiś czas na delikatne sutki chłopaka. Gdy słyszałem wszystkie jego jęki co raz bardziej mnie to nakręcało. Po chwili bawienia się torsem chłopaka, zdjąłem z siebie dolną i górną część garderoby, zostawiając same bokserki z namiotem. Chłopak zaczął obmacywać mój tors, badając dokładnie każdy mięsień.
- Dosyć - powiedziałem po chwili.
- Co, nie podoba ci się? - spytał.
- Nie to, że się nie podoba tylko spójrz na mojego kutasa, tak bardzo chce się z tobą przywitać - chłopak spojrzał na moje bokserki i się zarumienił.

~ Deku's Pov ~
Chłopak zszedł z łóżka, kierował się do swoich wcześniej zrzuconych spodni, podniósł je i wyciągnął z nich pasek. Podszedł do mnie, złapał nadgarstki i je związał. Odtworzył szafkę nocną i wyjął całe opakowanie prezerwatyw.
- Myślę, że tyle wystarczy - powiedział wskazując na całą paczkę z dziesięcioma sztukami. Zdjął moje bokserki, złapał jedną ręką związane nadgarstki i przycisnął je do ściany, na co ja delikatnie jęknąłem, a druga ręka powędrowała na moje przyrodzenie. Zaczął nią ruszać raz w górę, raz w dół, co jakiś czas mocniej przyciskając. Na te pieszczoty tylko cicho pojękiwałem, a na ten gest chłopak bardziej się podniecił, po chwili doszedłem na rękę alfy. On nic nie mówiąc wytarł swoją dłoń chusteczkami leżącymi nieopodal łóżka. Zaczął robić okręgi obok mojej dziury, a po chwili przyłożył mi dwa palce do ust nic nie mówiąc, ale ja domyśliłem się o co chodzi. Wziąłem je do ust, śliniąc dokładnie. Po chwili wyjął je i wsadził we mnie, a ja na tą pieszczotę jęknąłem głośniej, zaczął mnie rozciągać tworząc ze swoich palców nożyce. Po jakimś czasie zdjął swoje bokserki, a moim oczom ukazał się jego ogromny penis, na co osłupiałem. Spojrzał na mnie z uśmiechem, na co się przestraszyłem. Mężczyzna otworzył zębami prezerwatywę i nałożył ją na swoją erekcje
- Mogę zaczynać? - spytał.
Ja tylko wymamrotałem coś co oznaczało na tak. Blondyn wszedł we mnie.

~ Bakugo's Pov ~
Wbiłem się agresywnie, a zarazem intensywnie w chłopaka, na co głośno jęknął. Poczekałem chwilę, żeby się przyzwyczaił, po czasie zauważyłem, że chłopak zaczął lekko ruszać biodrami więc zacząłem. Wchodziłem w chłopaka coraz to szybciej i agresywniej, a w całym pokoju było słychać głośne jęki zielonowłosego. W pewnym czasie zacząłem przyśpieszać moje ruchy, a ciemnowłosy chłopak jęczał jeszcze głośniej, po chwili doszedł na mój i jego tors zrobiłem kilka mocniejszych ruchów, i sam doszedłem w omedze. Tym razem odwróciłem go na plecy..

(chciałam powiedzieć ,że będzie prawie to samo co wcześniej ale nie chce już tego pisać za wielki cringe czuje przepraszam)

 „Zielonowłosy kelner" ~ BakuDeku ~ Omegaverse~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz