Następnego dnia dziewczyna wybudziła się dosyć wyspana. Co zauważyła dziewczyna, czarno-włosy nadal nie spał.
Ten gdy zobaczył żywą y/n szeroko się uśmiechnął się pod szmatką. Po chwili wstał z łóżka i otworzył drzwi.
Powitała ich pustka czego można było się spodziewać. Spowrotem zamknął drzwi i pokierował się do szafki z ubraniami.
Ściągnął koszulkę, po chwili poczuł na sobie wzrok. Odwrócił się w stronę dziewczyny, patrzyła w niego ja w obrazek.
Podszedł do niej i zakrył ją kołdrą i cicho się zaśmiał przez szmatkę na ustach, i wrócił do wcześniej czynności.
Powoli odkrył ją, i zaraz po tym przeszły go ciarki gdy poczuł zapach krwi.
Lekki powiew przeszedł przez okno, a uchylone delikatnie okno przesunęło się do połowy.
Miłe dreszcze spowodowane zimnem, zaraziły obydwoje mieszkańców tego domku.
W głębi serca czarno-włosego siedziało coś co nie chce wyjść i powiedzieć że wcale tej kobiety nie lubi.
Denerwowało to chłopaka iż nigdy nie umiał tak postąpić wobec zwykłego człowieka.
Nie wieżył w to że się zakochał, możliwe że oszukiwał samego siebie wmawiając że to tylko zwykły człowiek warty tyle co inni, czyli nic.
Ale jednak cenił i chronił ją, bez najmniejszego problemu, jakby nie wiedział co robi i nie kontrolował siebie.
A jeśli chodzi mu o jej krew, nigdy nie pragnął jej tak bardzo jak przy niej, chodź znali się krótko.
Czy to coś miało związek z legendarnym czarnym kwiatem.
Gdy opanowany demon spotka istotę ludzką nad którą nie będzie w stanie się opanować, znaczy to że jego czarne serce jest już jak druga część kwiata "czarna jak śmierć, czerwona jak miłość" to znaczy że się zakochał?
Nikt tego niewie, ponieważ żaden opanowany demon nie spotkał swojej bratniej duszy w postaci istoty ludzkiej.
Do teraz.....
Zaś ona. Ona czuła jedynie zwykłą przyjaźń wobec czarno-włosego. Straszne nie, nieodwzajemniona miłość to zawsze boli....
Głośny trzask okna zmroził ich ze strachu jak i z zimna, cóż mogło się spodziewać, ale ten dzień był dziwny.
Zakazany las. może i skrywał w sobie mnóstwo potworów ale nigdy nie było tam zimno czy padał deszcz.
Zdziwił wszystkich mieszkańców tego lasu co spowodowało więkrzymi kłótniami.
Dziewczyna czuła się dziwnie, jeszcze wczoraj była w swoim domu a teraz w zakazanym lesie pełnego demonów.
Bała się?
Oczywiście że tak.
Straszne dziwne uczucie. Nie wiesz gdzie jesteś i po co tu jesteś. Dziewczyna z tymi myślami postanowiła się odezwać.
-po co tu jestem?
Czarno-włosy odwrócił się w jej stronę i spojrzał na nią z westchnieniem w ustach.
-jesteś tu ze mną bezpieczna-odezwał się.
Gdybym była czytelnikiem tej książki parskęłabym śmiechem ale nie wypada-podobne myśli miała blondynka, bo przecież jak może być bezpieczna wśród demonów, którxy w każdej chwili mogą ją zabić......
_________________
Zdj własnej roboty w kuchni polecam xd
CZYTASZ
Zakochany demon || Corpse Husband x Reader
RomanceCzy słyszeliście o zakochanym aniele w demonie, nie? To o tym jest ta opowieść.