Harry szedł wzdłuż półek z księgami tu było cudownie tyle , ksiąg , Harry mógł by tu siedzieć do końca życia i czytać .
Zabrał książkę o magicznych roślinach pod wodą , to było ciekawe podszedł do ogromnej miękkiej kanapy wygodnie się na niej położył i zaczął czytać , nawet nie za uwarzył jak zasną pochłonięty przez książkę .
Śniło mu się pocałunki na jego klatce piersiowej i czułe pieszczenie jego sutków , to było takie przyjemne takie realne ale musiał to być sen , zaczął jęczeć prosząc o więcej i więcej poczuł ugryzienie na uchu i szept , który go wybudził .
-oh Potter skoro błagasz o jeszcze nie mogę ci odmówić ..
Nagle coś we mnie uderzyło jak kubeł zimnej wody leże na kanapie a nade mną jest Profesor całujący mnie po klatce piersiowej i bawiący się moimi sutkami i zaczyna wsadzać swój ogromny palec do mojej buzi bym go lizał i ssał .
- Profesorze tak nie wolo musimy przestać
- Potter ja wiem lepiej kiedy mam przestać , powiedział swoim władczym tonem aż zadrżałem na ten ton , i wbił swoje usta w moje to był mocny pocałunek ale musiałem to przerwać , przecież tak nie wolo najpierw Malfoj teraz Snejp , coś tu jest nie tak . Musiał uciec wyplątać się z tego .
Snejp zaczął zbliżać się do moich spodni nie koniec tak nie wolno , ostatkami sił zrzuciłem go z siebie i zacząłem biec do wyjścia gdy miałem rękę na klamce usłyszałem za sobą głos ten głos pobudzał mnie
- jeszcze z tobą nie skończyłem taki słodki taki mój jeszcze będziesz się pode mną wił z rozkoszy ..
Zacząłem biec i myśleć co tu się dzieje przecież musi być jakieś wyjaśnienie może ich otruli a może może im odbiło .
Wleciałem jak burza do kolejnego pokoju zamykając go na klucz oparłem się o zimne kafelki ale chwila czemu tu tak jasno ja nie zawłaszczałem światła ....
CZYTASZ
W zamku pożądania
RomanceTo książka o 4 mężczyznach . Snejp chce Harrego dla siebie . Draco tak samo . I to samo Tom . To będzie taki czworokącik . Nie daje dokładnego opisu bo jeszcze nie wiem jak to się rozwinie :) N razie mogę napisać że będą zamknięci w pewnym zamku...