Kolejny dzień w więzieniu. Dream siedzący w nie dużym pomieszczeniu pośrodku wielkiego basenu lawy. Kiedy to się stało i kiedy to się skończy? Dni mijały, a on cały czas siedział w tym przeklętym więzieniu. Wszyscy się od niego odwrócili, nikt nie chciał mu pomóc. Nie było to sprawiedliwe, ale czemu miałoby być? Dream nieco zatracił się w własnych ambicjach, ale jednak u ich podłoża chodziło o to, aby każdy był szczęśliwy.
________________________________________________________________________________
Chłopak zmęczony od stania i patrzenia się w lawę postanowił oprzeć się o ścianę w kącie jego niedużej celi i spróbować zasnąć. Nie było to łatwe słysząc echo tykającego zegara i wieczny szum spływającej lawy. Zamkną na chwilę oczy, a gdy otworzył je chwilę później zobaczył przed sobą osobę podobną do już chyba jego byłego przyjaciela.
-GeorgeHD - powiedział oschle w stronę chłopaka
-Dream, jak ty wyglądasz? Po co Ci to było? - popatrzył na niego władca netheru. Patrzył na niego zawiedzonym wzrokiem.
-Po co przyszedłeś? - zielonooki nie chciał chciał rozmawiać z HD, mimo że w teorii miał być jego stróżem nie do końca za sobą przepadali.
-A jak myślisz? Nie wyjdziesz stąd bez mojej pomocy. - odpowiedział prześmiewczym głosem i popatrzył na blondyna z wyższością.
-Nie chce pomocy. A na pewno nie od ciebie. - Dream powoli przestawał nad sobą panować, wstał z podłogi i popatrzył na HD z nienawiścią w oczach. Nie wywarło to żadnej reakcji na władcy netheru.
-A kto inny ma ci ją dać Dream? Jestem jedyną osobą, która jeszcze o tobie pamięta. - GeorgeHD zaczął zbliżać się powoli do zielonookiego. - Kiedy ostatnio ktoś cie odwiedził co? Pomyśl o tym.
-Zamknij się- Dream wiedział, że brunet chce namieszać mu w głowie, bo to nie była prawda, a może była?
-Chyba nie myślisz, że Sapnap, albo George po ciebie przyjdą? - popatrzył prosto w jego oczy i zaśmiał się widząc w nich naiwność swojego rozmówcy - Na prawdę tak myślisz? Po co mieliby po ciebie przyjść? Oboje wraz z Karlem założyli nowe państwo. Są tam nadzwyczaj szczęśliwy, czemu mieli by pamiętać o tobie?
-Zamknij się, utkaj te swoją nie wyparzoną japę i wynoś się stąd. Wynoś i nigdy nie wracaj! - krzyczał blondyn z lekko zaszklonymi oczami.
-Będziesz tego żałować dosłownie przez wieczność. - powiedział jadowicie GeorgeHD i zniknął. Zostawiając blondyna z wielką plątaniną myśli. Czy to prawda, że oni już o nim zapomnieli?
//Witam wszystkich w nowej 'książce'. Mam nadzieje, że one-shoty też się przyjmą. Mam na nie bardzo dużo pomysłów, a ostatnio nie mam za bardzo czasu, żeby pisać całe ff. Oczywiście wrócę do tych pisanych przeze mnie, oraz tych już zapowiedzianych, ale nie jestem pewny kiedy. Mam nadzieje, że jak najszybciej. Ostatnio nieco odzwyczaiłem się pisać, więc chcę wrócić do wprawy pisząc nieco krótsze rzeczy. Mam nadzieje, że się podoba. W mediach jest komiks, którym się inspirowałam.
~illie
Słów:459
CZYTASZ
One-shoty z DreamSMP, bo czemu nie?
FanficPo prostu one-shoty, jakieś pseudo poezje mojego autorstwa „" wszystkie inspiracje zawsze w mediach pod danym rozdziałem