Kościół

12 5 3
                                    

-Co ty zrobiłeś? Wystraszyłeś ją, a ja z nią rozmawiałam - mówi pirytowana Katyusha
-Oszalałaś? Zabiła by cię!
-A właśnie ze nie! Mówiła mi że nie.
-Nie ważne, musimy znaleźć Aino i Timo
Wybiegł, zapominając o Katyushy
Katyusha zaczęła analizować to co usłyszała od zjawy
Śnieg sypał niemiłosiernie, a że było już późno, tym bardziej nie było nic widać
W Kościele marzneła Aino, bojąc się wyjść. Nagle usłyszała głos
-Cześć Aino
-TIMO, jezu, ale się wystraszyłam
-Kari nas szuka, musimy się przegrupować
-O nie, ja nie wychodzę
-Czemu?
-Boje się Suomi....Katyusha oszalała, już po niej
Timo nie wiedzial co zrobić...
-Słyszysz to? - mówi Timo
-Tak...znam to...to Polka
Nasłuchiwali przyjaciele
Nie wiadomo co wstąpiło w Aino...I zaczęła śpiewać. Z nikąd poza głosem Aino pojawił się, o wiele piękniejszy kobiecy głos. Timo stał jak wryty z miną jak Miller po wyborach
Kiedy zwrotka się skończyła, Aino złapała się za buzię
-Co ty zrobiłaś?
-N..nie wiem...nie chciałam zaśpiewać....coś mnie zmusiło
-Siema
-KATYUSHA! Żyjesz!
-Tak, czemu bym miała nie żyć?
-Myślałam że Suomi cię zabrała...do piekła czy coś
-Ona nigdy nie była w piekle
-Co?
-Eee...nic
Wtrąca się Timo - Dobra, biegnijmy do Kariego
Katyusha i Timo wybiegli z kościoła, Aino została na chwilę. Kiedy już wychodziła...
-Pięknie śpiewasz
-Kto to pow....
-Powtórzmy to kiedyś - Suomi puściła oko do Aino...
Aino zaczęła pomału cofać się do dzwi...w końcu zaczęła uciekać
-Ona też się boji - mówi duch sam do siebie - ale teraz...muszę się zająć tym co do mnie strzelał
Jej oczy zaczęły się świecić, a ona sama zaczęła szaleć...

SuomiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz