*Następny dzień*
Pov:Sasuke
Była 9:24 Naruto zaspany przyszedł na dół dał mi szybkiego całusa w policzek i usiadł przy stole Chidori już dawno w szkole a Menma dalej śpij
-Naruto kochanie wyspałeś się?
-troche a ty?
-mowilem ci żebyś poszedł spać ja się wyspałem
-jak mogłem iść spać?
-normanllnie
-tak na pewno w tym mieszkaniu śmierdzi
-tylko ty się nie wyspałeś
-tak tak
-a śmierdzi przez ciebie
-prze że mnie
-tak ty nie wyrzuciłeś śmieci
-ale to był twój obowiązek
-jedz za nim ciepłe
-mhmJadł ja coś jeszcze zrobiłem w kuchni mieliśmy dziś wolne poczułem jak mój blondyn daje ręce na moje biodra i po chwili przytula się to moich pleców
-kocham cię, Sasuke
-ja ciebie chyba też mój blondasku
-co to ma znaczyć chyba?
-zartuje, kocham cię, Naruto
-no ja mam nadzieję
-Na przytulanie ci się wzięło?
-nie mogę swojego męża poprzytulac
-mozesz
-no właśnie, dziś przyjdzie Kiba Shikamaru twój były i chyba ktoś jeszcze
-impreza?
-znajac ich to tak
-japierdole
-bedziesz z nami pił co nie?
-bede i zamjeszam się wtedy najebać ale ty masz mało wypijc a dzieci?
-apokojnie Izumi chcę iść wziąsc na dwa dni to siebie
-okej, o której będą?
-jakos tak na wieczór a jeśli chodzi o dzieci to tylko Menma jedzie i Izumi będzie po niego jakoś tak o 16
-a czemu Chidori nie jedzie?
-na 13 lat nie raz nas widziała nachlanych a nie chce jechać chce zostać w domu dzisiaj pogadać trochę gdy będą trochę upici i potańczyć
-mhmOdwróciłem się w jego stronę i też go przytulilem przyszła Chidori z Menma
-hejka
-hej wyspani?
-Menma tak ja niezbyt ale może dlatego że nie jestem jakos tak ogarnięta a mam tak często
-mhm*Kilka godzin później*
Pov: Naruto
-Kiba!
-Naruto cicho bądź twoja córeczka ze mną gada
-Sasuke, gdzie jest Sasuke?
-nwm
Poszedłem na górę i zobaczyłem Neij z Sasuke bez koszulek dodykajacych się wszędzie i całujących zaczolem płakać poszlem na dół wziąłem kieliszek i nalewalam sobie z Shikamaru cały czasPov:Chidori
Wracając ze swojego pokoju weszłam to pokoju rodziców to co zobaczyłam było koszmarem oni patrzyli na mnie przestali robić to co robili a ja miałam łzy w oczach i wkurzenie na twarzy
-Chidori to nie tak jak myślisz
-nie jestem dzieckiem!
-wiem że nie jesteś
-jestes obrzydliwy! co pomyśli o tobie Naruto gdy się dowie
-zalamje się
-kochasz go?!
-kocham, Naruto jest dla mnie wszystkim
-pytam o Neijego!
-nie nie kocham
-on ma żonę a ty masz męża!
-zaden z nich się nie dowie o tym co tu się działo
-Sasuke Uchiha odczep się od nas wszystkich od Naruto tym bardziej ja jak na razie jak sobie nie wyjasnicie tego z Naruto nie odzywaj się to ciebie i na nic nie liczWyszłam z ich pokoju wytarlam łzy i poszłam na dół Naruto płakał czyli widział podeszłam to niego
-widziales prawda?
-bylas u nich?
-tak a co?
-nic skarbie pytam tylkoPov:Naruto
Poszedłem do nich podeszlem to Sasuke i dałem mu solidnego liścia co on sobie kurwa myśli
-dziecko was widziało!
-Naruto kochanie wytłumaczę ci wszystko
-nie mów na mnie kochanie i się nie podlizuj już teraz znam ten twój Żart z dzisiaj rano było mi to wcześniej powiedzieć że mnie nie kochasz a nie ruchać się w naszej sypialni !
-Naruto proszę wysłuchaj mnie
-brzydze się tobą rozumiesz! Nie mam zamiaru cię słuchać wybrowadzam się z dziećmi i Itachiego!
-zostancie tu ja się wyprowadzę
-o nawet lepiej! Więc teraz wypierdalaj
-mhmPodszedł do mnie i szepnął mi do ucha
-Naruto, przepraszam cię bardzo kocham cię bardzo bardzo cię kocham
-wyjdzcie stąd oboje jak najszybciej
-jutro się wyprowadzę
-mam nadziejęOni wyszli z pokoju przyszła do mnie Chidori i zaczęła pakować rzeczy Sasuke
-Alkohol mu to w głowy za bardzo wbił czy co?!
-Chidori?
-tak tato?
-co ty robisz?
-pakuje go dopóki nie wyjaśnił cię sobie tego wszystkiego on tu nie mieszka ja zostaję z tobą i z Menma może nie pilnujesz ani nic wiesz o co mi chodzi ale mnie to nie obchodzi
-kocham cię Chidori
-ja ciebie teżSasuke przyszedł i patrzał na mnie
-a ty po co tu? Żeby ojca denerwować jeszcze bardziej
-Chidori zostajesz czy wyprowadzasz się ze mną?
-zostaje a teraz co chcesz?
-Chidori proszę pilnuj go żeby nic sobie nie zrobił
-bede go pilnować głupia nie jestem
-wiem*Kilka dni później*
-tato tata zadzwonił to ciebie?
-niePłakałem cały czas i nie przestawałem przestałem sypiać myśli samobójcze a Sasuke nie dzwoni i nie pisze
-ja idę do szkoły dziadek już przyjechał
-mhm pa Chidori kocham cię
-ja cię też tatoChidori wyszła siedziałem w toalecie z grubym sznurem i z nożem związałem najpierw delikatnie sznur na szyj po kilku minutach znowu płakałem i przycisnąłem sznur mocniej
-kocham cię, Sasuke
-co ty odpierdalasz?!
-Sasuke?
-przepraszam przepraszam NarutoRozwiązałem sznur czułem ślady na szyji a noz wbijlem sobie w dłoń złapał mnie widziałem u niego łzy zadzwonił po karetkę
-Naruto co ci przyszło to tego łba!
-Sasuke ja myślałem że ty
-gowno myślałes byłem po alkoholu miałem dużo procentów w głowie proszę wybacz mi
-ja ci tak szybko nie wybacze ale wróć to mieszkania kochaj mnie tak jak wcześniej
-bede i zawsze będę aż to śmierci nawet po niej
CZYTASZ
SasuNaru szalona miłość
Action18 nasto latek Naruto wychowuje dwójkę dzieci z swoim chłopakiem Sasuke Uchiha który ma 21 lat chłopaki postanawiają wziąsc w końcu ślub.