Porywacz: Mamy twojego syna...
Remus: ...
Remus: Ale ja nie mam syna.
Porywacz: To kto w takim razie, chce kanapki bez skórki i kakao ze słomką?
Remus: ...
Remus: O Boże! Macie mojego męża! Ile za niego chcecie?
Porywacz: Nic. Tylko po prostu go zabierz.
Remus: ...
Porywacz: ...
Porywacz: Błagam...