1.

162 15 6
                                    

Szedłem przez miasto z tobą zawieszoną na ramieniu, w ręku trzymałem kartony, Tadashi załatwił mi pokój po znajomościach.
Wynajem grupowy jest wygodniejszy, lepszego było by mieszkanie z Tadashim, ale on wprowadził się do Kageyamy, są razem od pierwszej klasy liceum.

Wszedłem do budynku i ruszyłem pod drzwi mieszkania w którym mam zamieszkać, zapisałem do drzwi i już nie długo po tym zostały otworzone, ujrzałem Semiego. Spojrzałem na niego zdziwiony

- to z tobą mam mieszkać? - zapytałem zdziwiony

- nie ze mną, z Wakatoshim!- powiedział rozbawiony i wpuścił mnie do środka- moi rodzice wynajmują mu te mieszkanie i współlokator mu się przyda, będziecie mieć mniejsze koszta

W sumie nie miałem kontaktu z Ushijimą od licem, nie żeby wtedy był to jakiś duży kontakt, czasem pisałem z nim i widziałem, że często polubił jakieś moje zdjęcie. Ale jak skończył liceum i poszedł na studia nasz mini kontakt się urwał.
Teraz ja idę na studia, byłem na kilku jego meczach bo Hinata zaciągał nas zawsze siłą.
Semi zaprowadził mnie do pokoju, wszedłem do środka i o dziwo nie wygląda to tak typowo japońsko, no tak to nowoczesny budynek, wiele obcokrajowców tu mieszka. 
Spojrzałem na Semiego

- mogę zrobić tu przemeblowanie?- zapytałem

- oczywiście, że możesz, wynajmujesz te mieszkanie na trzy lata więc musi ci być wygodnie - zostawił mnie samego w pokoju, postawiłem rzeczy na ziemi i zrobiłem na szybko małe przemeblowanie, zacząłem rozpakować swoje rzeczy, Semi wszedł do pokoju i rzucił mi moje klucze- ja spadam, Wakatoshi kończy trening za godzinę więc powinien być tutaj za jakieś dwie godziny- oznajmił i wyszedł.

Czuję się bezpiecznie wiedząc, że znam mojego współlokatora, ogarnąłem pokój i poszedłem do kuchni, wyjąłem produkty, które kupiłem, wsadziłem je do wolnej szafki i zrobiłem herbatę.
Usiadłem przy blacie, nagle do mieszkania wszedł Ushijima, spojrzał na mnie. Widziałem, że jest zdziwiony

- Hej- powiedziałem spokojnie, chociaż na początku powinienem robić dobre pozory

- To ty jesteś tym współlokatorem o którym mówił Semi?- zapytał i zdjął buty, powiesił kurtę i zostawił torbę na podłodze, podszedł do mnie

- tak to ja, nie pasuję ci to?- spojrzałem na niego

- pasuję mi, lubię cię, jesteś spokojny- powiedział - nie byłem na zakupach lodówka jest jeszcze pusta, może pójdziemy na zakupy? - zaproponował i spojrzał na mnie.

- może ja pójdę? Semi mówił, że miałeś trening, zapewne chcesz odpocząć- powiedziałem i napiłem się herbaty

- mam jeszcze siłę by iść do sklepu, wsadzę tylko rzeczy do pralki i możemy iść- poszedł do swojej torby i poszedł do łazienki, dopiłem herbatę i umyłem szybko kubek, ubrałem się i poczekałem na niego. Wziął kluczyki i zamknął dom- pojedziemy samochodem- postanowił i skierował się do windy, ruszyłem za nim. Zjechał do garażu i pojechaliśmy razem do Sklepu

- Nie wiedziałem, że masz prawo jazdy- spojrzałem na niego

- Zdałem od razu po zakończeniu liceum, wygodniej jeździć na treningi, a właśnie, słyszałem, że studiujesz. Co dokładnie?

- historię, mam zamiar spełnić marzenie z dzieciństwa i pracować w muzeum.- powiedziałem Zadowolony

- a ten zawód jest opłacany?

- szczerze nie obchodzi mnie to, mam bogatych starych , którzy chcą bym spełniał marzenia- spojrzałem na niego jeszcze raz- i gdybym chciał mógłbym kupić mieszkanie, ale wole mieszkać z tobą, nie rzucam kasą na prawo i lewo

- rozumiem i szczerze mi też rodzice pomagają trochę- zaparkował pod sklepem i ruszyliśmy do środka, wziąłem wózek i chodziłem z nim po sklepie, czułem się trochę jak para... pytał mnie ciągle co potrzebne dla mnie, był bardzo miły i wszystko brał podwójnie. Poszedłem z nim na dział z owocami- lubisz truskawki? bierzesz dużo rzeczy w ich smaku- wziął truskawki i wsadził je do koszyka

- mhm, moje ulubione owoce- powiedziałem spokojnie i poszedłem z nim do kasy, zapłaciliśmy po połowie i poszedłem z nim do samochodu, wsiadłem do samochodu.
Wróciliśmy do domu i razem zrobiliśmy kolację, jadłem spokojnie i spojrzałem na niego- mieszkałeś  tu cały czas sam?- zapytałem ciekawy

- nie, mieszałem ze swoim chłopakiem, ale mnie rzucił dwa miesiące temu, dlatego Semi szukał mi współlokatora - powiedział, a ja byłem w szoku...nie wiedziałem, że jest gejem...

Współlokator •| Ushitsukki |•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz