4.🥀Powracająca miłość 🥀

142 7 0
                                    

Miałam tylko nadzieję, że przez sen nie zrobię nic głupiego.

___________________________

Następnego dnia

Audrey POV
Obudził mnie dźwięk budzika nastawionego przeze mnie jednak gdy otworzyłam oczy i zobaczyłam, że szatyn i ja jesteśmy w siebie wtuleni i nie było mowy o żadnym wyjściu z jego uścisku. Postanowiłam, że spróbuję go obudzić jednak i to nie wyszło. Budzik grał irytujący dźwięk jeszcze z 5 minut, a chłopak dalej spał jak skała. Dopiero pół godziny później, gdy postanowiłam pójść spać i się poddać przyjaciel obudził mnie i powiedział, że się spóźniłam do pracy.
-nie spóźniłabym się gdybyś mnie tak mocno nie trzymał w uścisku.
Mówiąc to, moje policzki przybrały różowy kolor. Chłopak natychmiast przeprosił i zaproponował, że mnie odwiezie do pracy w formie rekompensaty. Po parunastu minutach dojechaliśmy do mojego miejsca pracy. Podziękowałam Willowi za podwiezienie mnie do pracy i wyszłam z auta. Kierując się do lokalu, usłyszałam jak szatyn, odjeżdża z piskiem opon. Przeprosiłam za spóźnienie w pracy i niestety zostałam przez to potrącona z pensji. Resztę dnia zajęłam się moją robotą, a następnie wróciłam do mieszkania. Po powrocie zrobiłam sobie kolację i zasiadłam przed telewizorem.

________________________
2 miesiące później

Audrey POV
Dzisiaj była niedziela co oznacza dzień wolny dla mnie. Rachel miała wtedy urodziny, więc ubrałam się i poszłam do jej mieszkania. Mimo zamkniętych sklepów Rachel przekupiła swoim urokiem osobistym kierownika galerii handlowej i mieliśmy ją otwarta na ten dzień, a w dodatku za coś mamy to wszystko za połowę ceny jednak nie chciała mi powiedzieć, za co dokładnie. Zaczęliśmy od czegoś do zjedzenia, zdecydowaliśmy się na sushi. Po posiłku poszliśmy na sklepy z ciuchami, aby wystroić się na wieczorną imprezę, nie lubiłam co prawda takich okazji, jednak czasami trzeba się poświęcić. Wybraliśmy sobie nawzajem stroje i obydwu nam się one spodobały. Po zakupach, czyli koło 17 wróciliśmy do mojego domu, aby się umalować i wystroić. Będąc gotowe do wyjścia, zrobiłyśmy sobie jeszcze zdjęcie i wysłaliśmy na nasze konta na ig.

 Będąc gotowe do wyjścia, zrobiłyśmy sobie jeszcze zdjęcie i wysłaliśmy na nasze konta na ig

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Audrey_Blake_Official
We're going to a party 🎉
With: @  Miss_Rachel

Miss_Rachel, Wilbur Soot and 2500 other liked your photo❤️

Roxie_Queen: bawcie się dobrze 😉.

Wilbur Soot: Ślicznie ❤️

Zobacz 100 innych komentarzy.

Wyszłam z Rachel do klubu, w którym miała być jej impreza urodzinowa. Dochodząc na miejsce, sprawdziłam godzinę na telefonie. Po wejściu do środka można było usłyszeć głośną muzykę wydobywającą się z głośników. Przyjaciółka od razu poszła do naszych znajomych i poszła zamówić drinki, jednak ja wolałam jeszcze się trochę porozglądać, zanim zacznę się bawić.
Szatynka miała co najmniej inne plany, gdy zobaczyła, że nie idę z nią na parkiet, zaciągnęła mnie tam siłą. Niechętnie poszłam z nią. Namawiała mnie na jakiekolwiek drinki, jednak prowadziłam, więc nie mogłybyśmy wrócić gdybym piła. Po paru godzinach w klubie było już bardzo mało osób, a niedługo zamykali. Oczywiście wszyscy upili się i musiałam wszystkich odwozić, jednak wiedząc, jacy są rodzice solenizantki, przenocowałam ją u mnie.

An old friend//Wilbur x ocOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz