170. Kolonie- wyjaśnienie

295 35 15
                                    

28

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

28.11.2021

Kolonie są moim wymyślonym tworem ,który może pewnego dnia zostanie Książką ,ale to nie o tym chciałam tu pisać. Czym w ogóle są kolonie? Czy to wojownicy w pelerynakach i inne takie ? Czy w ogóle ma to większy sens ?

Zacznę od podstaw

Kolonia składa się z dużej ilości kotów żyjących dziko. Wiem jaka jest pierwsza myśl... Wojownicy. Ale dajcie mi chwile. Koty , koloni są bardziej rozwinięte pod względem architektury, nauki i znajomości ludzi. Kocięta mogą zostać oczywiście wojownikami ,ale nie które mają szansę zostać opiekunami. Opiekuni to koty, które posiadają manualne zdolności np. potrafią pleść z trawy lub innych rzeczy, budują ( choć do tego często pomagają wojownicy). Opiekuni zyskują drugi człon imienia np. Gołąb > Gołębi List. Oczywiście opiekunowie pełnią różne role ,a także gdy trzeba pójdą również walczyć ,ale to w ostateczności.
Mówiłam coś o znajomości ludzi? Cóż chodzi w tym oto ,że koty te wiedzą czym są i jak funkcjonują, dużo przydatnych rzeczy które zainteresują u nich starają się przenieść do ich kolonii. Koty te również używają pieniędzy ,ale nie wewnątrz kolonii. W kolonii panuje lekka komuna, czyli każdy ma porówno w miarę i dużo należy do kolonii. Jednak ów pieniądze są wykorzystywane na zgromadzeniu trzech kolonii. Zgromadzenie trwa trzy dni, trzy noce i trzy zmierzchy, podczas których trzy kolonie dzielą się wiedzą i doświadczeniem, a także trwają pewnego rodzaju targi gdzie właśnie kolonie mogą wykupywać od siebie różne cenne przedmioty. Pieniądz również wykorzystują w ludzkich sklepach. Jak kot ma niby kupować w sklepie i co niby ? Ważniejsze koty czyli opiekunowie, następcy i władcy posiadają klejnot magiczny który pozwala im przyjąć ludzką formę. Niestety przemiana nie jest całkowita, wciąż mają uszy i ogon. Zwykle kupują tylko materiały. Również w formie ludzkiej sprzedają ludzią różne jagody ,owoce, rośliny z lasu lub skóry dzikich zwierząt albo wisiorki piękne. Pieniądze te trafiają do skarbca.
A jak już jesteśmy przy ludziach to co z ich kotami ?
Cóż na pewno koty kolonii nie są tak agresywnie nastawione do nich jak koty z Warrior Cats, ale też niezbyt za nimi przepadają. Kocięta z związku kota domowego ,a kota kolonii nie są odrzucane, ale przez dużą część kolonii (zwłaszcza starsze koty) mogą być nie miłe dla nich.

Okej to chyba tyle takich dość ważnych rzeczy które miałam do omówienia ,jeśli chcecie więcej o koloniach piszcie ;3
I powiem tyle bardzo się starałam przy tym arcie, jest to pierwszy taki ,,większy ,, rysunek markerami oprócz zwykłego rysowania postaci

Bazgrołki 2// Artbook 2020-Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz