𝗦𝗜𝗫;

715 43 25
                                    

POV. Emily

Byliśmy już po naszym spotkaniu, Stasiek po tej sytuacji w restauracji do końca spotkania zachowywał się dziwnie. Nadal nie wiem o co mu chodziło, po chwili jednak zadzwonił do mnie mój przyjaciel.

- Halo? - powiedzIałam po odebraniu.

- Hej Emily - powiedział Kuba, a po krótkiej chwili znów przemówił - wiesz... Chciałem Ci to powiedzieć już od bardzo dawna... - powiedział niepewnie.

O nie, nie... Tak zawsze zaczynały się rozmowy, gdzie potem ktoś wyznaje komuś miłość. Oby teraz tak nie było...

- Bo wiesz... - zrobił chwilę przerwy - Zakochałem się... W Tobie Emily. Zanim cokolwiek powiesz! Dobrze się zastanów... Daje Ci czas, jak już będziesz znała odpowiedź, zadzwoń - po tym chłopak rozłączył się, nie dając mi NIC powiedzieć.

O mój boże. Nie, nie, nie on nie mógł się we mnie zakochać! On jest moim przyjacielem! Znamy się od dziecka... A co gorsza, ja do niego nic nie czuję. Prawda, jest ładny, mądry, ma cudowny charakter. Ale nie! Ugh, muszę do niego zadzwonić i powiedzieć mu że z tego nic nie będzie.

- Emily... - powiedział Kuba od razu - Szybko się zastanowiłaś... - mimo iż go nie widziałam, czułam że się uśmiecha - To jak brzmi Twoja decyzja? - spytał z nadzieją.

- Przepraszam Kuba, ale jesteśmy przyjaciółmi i nic więcej pomiędzy nami nie będzie - powiedziałam, a po drugiej stronie słuchawki odpowiedziała mi cisza.

- Oh... No dobrze... - mruknął chłopak - Miłego dnia - dodał, po czym się rozłączył.

Wstawiłam jeszcze zdjęcie na instagrama ze Stasiem, które zrobiliśmy sobie na spotkaniu. Na zdjęciu starszy mnie obejmował i się uśmiechaliśmy.

Wow, naprawdę wyglądamy jak para. Po jakiś 5 minutach od wstawienia zdjęcia było już parę komentarzy ale zwróciłam uwagę na dwa, jeden był od Kuby a drugi od Thorka.

Kubox skomentował Twoje zdjęcie: Szczęściarz...

xth0rek skomentował Twoje zdjęcie: Ale my piękni 💙

Postanowiłam na nie odpowiedzieć i po prostu pójść pooglądać coś na youtubie.

『 TIME SKIP 』

Robiłam sobie kolacje, gdy nagle usłyszałam dźwięk mojego telefonu.

- Halo? - odezwałam się po odebraniu.

- Dzień dobry, Pani Emily? - spytała jakaś kobieta po drugiej stronie.

- Tak, to ja. W czym mogę pomóc? - zapytałam.

- Dzwonię ze szpitala, Pani numer dał nam nasz pacjent, Kuba Różycki - odpowiedziała mi kobieta.

Ž Kuba jest w szpitalu?! Co mu się stało?! - spytałam, zakładając buty.

- Chłopak podciął sobie żyły... - zrobiła chwilę przerwy - Prosił, abyśmy Pani przekazali, że cieszy się, że Pani sobie kogoś znalazła i życzy Pani i Pani nowemu chłopakowi dużo szczęścia...

𝐍𝐀𝐔𝐂𝐙𝐘𝐂𝐈𝐄𝐋𝐊𝐀 ;; 𝘁𝗵𝗼𝗿𝗲𝗸Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz