𝗡𝗜𝗡𝗘𝗧𝗘𝗘𝗡;

488 34 22
                                    

POV. Emily

Stream Ewron'a dzisiaj wyjątkowo się dłużył, ponieważ była już 02:56! Na szczęście jutro sobota i wyjątkowo nie mam żadnych korepetycji.

Po chwili usłyszałam, że Ewron żegna się z czatem. Włączył ekran końcowy, a ja pomyślałam, że to doby pomysł, aby teraz napisać do Thorka. Wzięłam do ręki telefon i weszłam w wiadomości.

SMS DO: Stasiuuuu

Ej, możesz gadać?

SMS OD: Stasiuuuu

Zależy o co chodzi

SMS DO: Stasiuuuu

Chce pogadać o dziewczynie która Ci się podoba

SMS OD: Stasiuuuu

Co?

Po co?

SMS DO: Stasiuuuu

Tak po prostu.

Może pomogę Ci jakoś do niej zagadać czy coś?

SMS OD: Stasiuuuu

Myślę, że to nie jest temat na telefon. Przyjedź jutro, a tak właściwie to dzisiaj o 18:00 do mnie do domu, a później pójdziemy do parku i na spokojnie o tym porozmawiamy.

SMS DO: Stasiuuuu

Okej

Odłożyłam telefon, po czym ruszyłam do łazienki. Byłam padnięta, więc chciałam jak najszybciej położyć się spać. Przebrałam się w piżamę i położyłam do łóżka.

『 TIME SKIP 』

Gdy wstałam była, godzina 17:00 co oznaczało, że mam jeszcze godzinę na przygotowanie się i dojechanie do domu Stasia.

Szybko wstałam z łóżka i pobiegłam do łazienki się przyszykować. Nie będę już nic jadła. Może pójdę gdzieś później ze Stasiem... Gdy byłam już gotowa, była 17:30 więc szybko wyszłam z domu, wsiadłam do auta i ruszyłam pod jego dom.

POV. Thorek

Spojrzałem zestresowany na godzinę w telefonie. Była już 17:56, a po dziewczynie, ani śladu. Może się rozmyśliła? Albo może się spóźni?

- Jeju, nie stresuj się tak... - usłyszałem głos swojej młodszej siostry.

Odwróciłem się w jej stronę.

- Łatwo Ci mówić...

- Na pewno przyjdzie! - uśmiechnęła się, a po chwili poszła w stronę swojego pokoju.

Spojrzałem jeszcze raz na godzinę. 18:00. Wyszedłem z domu. Może po prostu czeka na mnie na zewnątrz?

Nie. Nie ma jej. Może do mnie dzwoniła, a ja tego nie słyszałem? Popatrzyłem na telefon i nic. Nie dzwoniła.

Po chwili jednak usłyszałem, że ktoś do mnie dzwoni.

- Emi! - krzyknąłem - Halo?

- Cześć Stasiek... - jej głos był lekko przytłumiony.

- Coś się stało? Za ile będziesz? - spytałem lekko zestresowany.

- Nie przyjadę... - powiedziała, a mnie zamurowało, ale tylko na chwilę.

Stasiek weź się w garść!

- Nie przyjedziesz? Dlaczego?

- Mój przyjaciel... Znów próbował popełnić samobójstwo...

Jebany! On zrobi wszystko, aby Emily przy nim była!

- A jest szansa, aby jakoś... Przełożyć to spotkanie? - spytałem z nadzieją.

- Tak! Jasne, że tak! - wypaliła szybko - Możemy nawet... Jutro?

- Jutro? - zamyśliłem się na chwilę - Tak jasne... Możemy jutro - uśmiechnąłem się.

Usłyszałem tylko jak dziewczyna odetchnęła z ulgą.

- To do jutra... - odezwała się po krótkiej chwili.

- To do jutra... - pożegnałem się, a po chwili rozłączyłem.

Z jednej strony było mi smutno, że dziewczyna nie przyjechała, ale z drugiej strony miałem więcej czasu, aby się przygotować.

Przygotować na ważną rozmowę...

𝐍𝐀𝐔𝐂𝐙𝐘𝐂𝐈𝐄𝐋𝐊𝐀 ;; 𝘁𝗵𝗼𝗿𝗲𝗸Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz