spotkanie

672 23 12
                                    

( Odrazu informuję że to pierwsze moje opowiadanie z takich dłuższych więc pewnie do najlepszych nie będzie należeć ale mam nadzieje że się spodoba ☜(゚ヮ゚☜)                       Życzę Miłego czytania i odrazu przepraszam za błędy )


Xingqiu:

Dziś jak zwykle siedziałem zanurzony w książce o pewnym chłopaku ,który chciał uratować swoją miłość czyli Elizabeth ale raczej nie zagłębiajmy się w to. Odłożyłem książkę i wziołem nową i odrazu zaczełem ją czytać nawet nie zorientowałem się że jest już godz.21.26 . Szybko przeczytałem ją i wyszedłem z biblioteki . Kiedy byłem obok małego jeziorka zauważyłem niebiesko włosego chłopaka. Przyjrzałem się mu , ponieważ jadł loda kiedy było -6stopni . Trochę mnie to zdziwiło i potem zauważyłem że idzie w moją strone . Powiedział - Hej, jestem Chongyun wiesz może jak się nazywa osoba i gdzie jest w liyue , która o tej porze roku sprzedaje lody? - spytał się chłopak    - Jestem Xingqiu i nie wydaje mi się żeby ktoś sprzedawał o tej porze lody -    trochę smutny Chongyun spojrzał na mnie i powiedzail do zobaczenia i po chwili poszedł w inną stronę . Trochę mnie to zdziwiło że akurat do mnie podszedł bo dookoła było pełno ludzi może to był przypadek, zwrócił na mnie uwagę? Ale jest to mnie ważne , ważne jest to żebym znalazł sobie jakąś nową książkę do czytania . Przez cały czas siedziałem obok jeziora i oglądałem niebo . Może jest to dziwne że akurat nie czytałem książki? Ale jakoś nie mogłem przestać patrzeć w górę , jak świeci księżyc oraz jak gwiazdy unoszą się w niebie . Była już godzina 6.35 a ja już chodziłem po całym liyue i głowę miałem w książce . Kiedy zawiał mały wiatr na chwile odłożyłem książkę i zobaczyłem Chongyuna . Stał nawet blisko jednego z statków i obserwował morze . Patrzyłem się na niego cały czas czy coś zrobi , wiatr wydawał się coraz większy ale nie przeszkadzało mi to . Dopiero później zorientowałem się że cały czas się na niego patrzę odwróciłem się w inną stronę i już chciałem iść ale coś mnie zachęciło żeby jeszcze raz spojrzeć co tam robi . Kiedy zobaczyłem znowu w to samo miejsce nie było go . Od razu  pomyślałem że gdzieś poszedł kiedy nie patrzyłem . Nawet nie wiem czemu mnie to tak interesuje sam z siebie się zdziwiłem . Kiedy rozmyślałem gdzie Chongyun mógł by pójść poczułem kroplę wody spadającą mi na rękę . Zobaczyłem od razu do góry żeby się upewnić czy to deszcz lub spadło to na mnie z któregoś mostu . Okazało się że to raczej są małe krople wody spadające z nieba . Jak przestałem się patrzyć  już w dół zauważyłem męską sylwetkę która stała obok mnie miał złoto , jasno niebieskie spodnie i na jednej nodze bandaż . Kiedy spojrzałem bardziej w górę zauważyłem że to Chongyun stoi obok mnie i patrzy się na trochę większy niż wcześniej spadający deszcz . Po kilku sekundach patrzenia się w deszcze spojrzał na mnie - Cześć , Xingqiu miło cię widzieć -  powiedział patrzący się na mnie chłopak   -Hej Chongyun ciebie też miło widzieć - odwzajemniłem uśmiech na co chłopak odrazu odpowiedział - Prawdę mówiąc Xingqiu znamy się tylko z wyglądu i imienia , więc może chciałbyś się bardziej poznać?- spytał się Chongyun   przez chwilę pomyślałem i zdecydowałem się zgodzić . Przecierz nic się nie stanie gdy poznam kogoś nowego - Chętnie bym się z tobą poznał - odpowiedziałem zadowolony  - To gdzie byś chciał iść? - spytał się   - Mi obojętnie możesz wybrać -   po tych słowach zastanowił się a deszcz nadal na nas padał i byliśmy cali mokrzy . 


Chongyun:

Deszcz nadal padał i wiał coraz mocniejszy wiatr , a ja myślałem gdzie byśmy mogli pójść . Spojrzałem na Xingqiu i pomyślałem że możemy pójść się czegoś napić - Hej Xingqiu może pójdziemy się czegoś napić? Bo trochę przemokliśmy - zaproponowałem   - Mi pasuje - powiedział . Odrazu zchwytałem go za rękę i razem poszliśmy do kawiarni . Kiedy weszliśmy do środka krople wody spadały z nas dwóch . Wyglądaliśmy trochę jak przemoczone psy przez tą myśl się uśmiechnęłem a chłopka się na mnie cały czas patrzył . Po chwili poszliśmy usiąść przy wolnym stoliku zamówiliśmy sobie picie i na chwile zapadła cisza . Chciałem w jakiś sposób przerwać tom chwile więc postanowiłem się odezwać jako pierwszy od zamówienia napojów - Xingqiu może powiesz co lubisz robić? - spytałem się go , dlatego bo to mnie najbardziej zastanawiało a on po chwili odpowiedział - Zazwyczaj to czytam książki -    prawdę mówiąc trochę mnie to zaciekawiło jakie książki lubi i jaki typ . Nawet nie musiałem nic mówić a on już odpowiedział   - Lubie wszystkie rodzaje książek jeszcze nie zdarzyło mi się żeby jakaś mi się nie spodobała -   akurat kiedy chciał coś powiedzieć przyszły nasze napoje . No jeśli mam być szczery to zamiar wody lub soku wziołem loda a Xingqiu wodę . Kiedy chciałem zjeść już mój „napój" w całości przerwał mi chłopak i zadał pytanie - A ty Chongyun ile masz lat? - spytał się  - 17 - odpowiedziałem krótko i na temat . 


( 849słów i tak oto zakończył się pierwszy rozdział i mam nadzieje że się wam podobało 

Rozdziały możliwe że będą co tydzień zależy czy będę mieć pomysły na dalszy ciąg 

ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA/NOCY! )





Wiecznie nieświadomi - Chongyun x Xingqiu{PL} || zawieszoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz