wstałem o 11:00. Ah dzisiaj zrywam z Victorią w sumie to się nawet cieszę. Poszedłem robić sobie śniadanie a na śniadanie zrobię sobie jajecznicę
Zrobiłem i zjadłem, później poszedłem do swojego pokoju i rozmyślałem nad dzisiejszym spotkaniem z Victorią
(Przewinę wam ten dzień do zerwania Karl'a z Victorią ~autorka)
-Hejjjjj!- podziała Victoria
-Hej- odpowiedziałem -Ah muszę Ci coś powiedzieć- dodałem.
-No dawaj- odpowiedziała z zaciekawieniem.
-Zrywam z tobą- powiedziałem łapiąc się za kark.
-CO?! ALE JAK TO?!? CZEMU??- powiedziała krzycząc.
- Nie widzisz że nasz związek jest toksyczny- powiedziałem.
-Karluś ja Cię kocham- powiedziała i chciała mnie przytulić ale ją odepchnąłem.
-A ja Ciebie nie- powiedziałem na co i dodałem -Adios-.
-Karluś nie idź nooo- dodała na co pobiegła za mną. Ah no tak zapomniałem że ona nie odpuści.
-Co chcesz. Nie kocham Cię już- powiedziałem dziewczynie.
-O nie. Nie zerwiesz ze mną bo zniszczę Ci życie jak to zrobisz haha- powiedziała na co się zaśmiała, miałem ochotę ją uderzyć.
-Wypierdalaj z mojego życia- odpowiedziałem i się odwróciłem i poszedłem w stronę domu.
-Zniszczę Cię i twoje życie- powiedziała na co odwróciła się w drugą stronę i poszła ale dodałem
-Już to zrobiłaś- i poszedłem do domu.
// W HOME \\
-I jak?- zapytał mnie witający z progu drzwi Sapnap.
-A bardzo dobrze. Powiedziała tylko że mi zniszczy życie, ale chuj mnie to, y/n to moje życie- odpowiedziałem zamykając za sobą drzwi.
Później zrobiłem strema bo dawno nie robiłem mówiłem na nim co się działo w moim życiu ostatnio i zagrałem z jakąś gierkę. Jak skończyłem to poszedłem spać a raczej próbowałem bo myślałem ciągle o y/n, ale w końcu udało mi się zasnąć.
//SKIP TIME\\\
TYDZIEŃ PÓŹNIEJ
(Pov: dalej Karl)
Dzisiaj jest dzień w którym można odwiedzić y/n. Tak się cieszę ale mniejsza. Wstałem o 7:00 spałem tylko godzinę nie mogłem zasnąć z resztą tak jak przez cały tydzień ale no cóż.
Podszedłem na dół zrobić sobie śniadanie i dziwo w kuchni zastałem Clay'a który jadł swoje śniadanie.
-Jak tam?- zapytał się mnie chłopak.
-Z jednej strony dobrze a z drugiej źle, bo z jednej strony cieszę się bardzo że będziemy mogli odwiedzić y/n, a z drugiej boje się- odpowiedziałem robiąc sobie kanapkę -a u ciebie?-
-U mnie nawet git- odpowiedział odkładając talerz do zmywarki. -O której chcesz jechać do y/n?- zapytał się mnie
-Może o 15:00? Było by git?- zapytałem.
-Jasne- odpowiedział po czym poszedł do swojego pokoju.
Zjadłem śniadanko i poszedłem robić strema, chciałem na nim poopowiadać o dzisiejszym dniu i później pograł bym w bed wars'y.
// POV: Y/N \\
Nie pamiętam nic z tamtego dnia, ale no cóż, pamiętam w sumie jedynie to, że próbowałam popełnić samobójstwo, ale to w moim życiu nie był pierwszy raz ale teraz mi się prawie udało, no cóż (czemu ja ciągle mówię i piszę "no cóż" no wtf co jest ze mną nie tak ~autorka)
Dzisiaj ma przyjechać Karl i Clay i George i Sapnap. Nie mogę się doczekać mimo iż jestem zła na Karl'a ale już mi trochę przeszło no bo w końcu, jak się kogoś kocha, to się mu wybacza błędy, ale dobra czekam na przyjazd chłopaków.
-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-
524 słów. Znów krótszy rozdział ale no cóż przepraszam za to.
Rodzał VII może być trochę bardziej późnej niż ten i V ale wiecie za raz święta, a i mam pomysł żeby napisać coś tam o świętach więc no, może być fajnie, ale dobra, jak nie zdążę dać VII rozdziału przed świętami Bożego Narodzenia to chciała bym wam życzyć wszystkiego najlepszego z okazji świąt dużo zdrówka, prezentów i żebyście spędzili te święta z rodziną w rodzinnej atmosferze i żeby było najlepiej na świecie bo święta Bożego Narodzenia to najlepsza chwila na spędzenie czasu z rodzinką i korzystajcie z tego nie tylko w święta ja też mogłam ale tego nie robiłam i straciłam najważniejsze osoby w moim życiu ale teraz w te święta spędzę jak najwięcej czasu z moimi dziadkami ale dobra. Miłego dnia lub nocy lub wieczoru i Wesołych świąt!
Pozdrawiam z rodzinką!!! <333
CZYTASZ
Przepraszam... // Karl Jacobs x y/n \\
FanfictionHejka! To moja pierwsza książka więc nie będzie jakaś fajna. Jak nie będzie lub będą w złych miejscach przecinki i kropki to bardzo przepraszam i chyba nic więcej dodawać nie muszę. Opis ciebie jest w "pierwszym" rozdziale ⚠️TW⚠️ może występować sam...