Rozdział II

23 2 0
                                    

Dzień jak codzień wstaje z myślą że będzie super ogarnęłam się w 30 min znowu unikając rozmowy bo męczy mnie to miejsce uciekam  z domu myślami do dnia wczorajszego
Wyszłam słuchając muzyki na słuchawkach wtedy się odrywam od tego całego szajsu
Idąc na przystanek dostałam wiadomość od niego

^Seksiak^ (ten nick już był ustawiony od dłuszego czasu )
-Hejka
-hej jak się spało?
-Nie spałem
-ojc nie dobrze
-Da się rade
To właśnie mi w nim inponowało że nie ważne co się by działo dawał radę tylko ze ja tak nie potrafię zatapiam się tylko w płacz bo inaczej nie potrafię
-No to gites
-O której kończysz?
-14:45
-O boze tak późno
-No 8 lekcji xD
-Ja mam praktyki więc dawaj uciekaj
-Nie mogę mam sprawdziany
-E tam
-zobaczy się
-okej
-nu

Podjechał autobus dzisiaj nie było Vaness wiec jechałam sama i prubowałam znowu nie wpaść w panikę nie miałam humoru od rana zbytnio wszystko mnie męczy juz ale nic nie poradzę...
Cała droga do szkoły szybko mi minęło
^Jess^
Wyjdz po mnie plz

Od ^jess^
Za ile będziesz?

^jess^
Za 3 min

Wychodząc z autobusu  wpadłam na kogoś ale nie wiem kogo jak najszybciej wyszłam
-hej idziesz do biedry zemną
-dobra mogę iść
-ogólnie to wczoraj widziałam się z Kuba wiesz jak fajnie było byliśmy znowu na maku ale powiem Ci ze musze unikać takiego jedzenia bo za dużo już jem
-przesadzasz laska
-Nawet nie wiesz jak przytyłam
-walnij się w łeb laska
-Oj wezz

Zaczeła się kręcić po tej bierze nawet nie wiedziała co wziąć laska wiecznie nie zdecydowana haha
Wreszcie jestem przy kasie bo wybrała jedzenie po 10 minutach haha
-należy się 7 zł
-proszę
-dziękuję dowidzenia

-jess wez zwołuje myślami dominica zawsze napisze kiedy pomyślę
-ładnie że sobą wyglądacie
-wez nigdy takk nie będzie
-NIGDY NIE MOW NIGDY
-TA NO JUZZ
-E tam zobaczysz chodź na matme
-mata to szmata -wywróciłam oczami
-ee mata to zajebisty typ
-uu ajaja

Była mata myślałam że umrę znowu nic z tego nie rozumiem albo ona źle tłumaczy albo to ja nic z tego nie kminie . .

^Seksiak^
Dawaj wyjdź ja już skończyłem

Do^Seksiak^
Kończę za 30 min bo sorka musi gdzieś jechać i nas godzine przed puszczą

^seksiak^
Doobraa

Miałam już ostanią lekcje dzien leciał dosyć szybko nawet sorka musiała gdzieś jechać więc gut spotkam się chociaż z nim wkońcu może będzie lepszy dzień bo narazie mam doła jak skąd do Warszawy

-skup się Claudia to nie koniec notowania
-przepraszam sorko
-notuj
Zaczęłam notować bo się zamyslilam
Pisałam az wkoncu przestała mówić
-Dobra dziękuję za dzisiaj możecie iść
Uff wkońcu
Weszłam do sztani wzięłam rzeczy I wyszłam poszłam z jess do dominica pożegnała się zemną i poszła na autobus
-hej
-hej mała
-Co robisz?
-ogladam coś Czekaj skończę
-okej
Zaczęłam oglądać social media i skupiłam uwagę na tym że mam do autobusu ponad godzinę cud bo nie chce wracać na chate tak wcześnie
-Ej jedziesz zemną na miasto na chwilę?
-Po co?
-muszę coś kupić
-dobra
-O której zawsze jesteś w domu?
-15.30
-Dobra wyrobimy się na luzie
-okej
-Jak było na praktykach?
-w miarę
-to gut
-Co ty taka bez humoru?
-wydaje ci się
-mow
-Wszystko się psuje może życie jest do niczego wiecznie tylko płacz nic więcej pije by zapomnieć
-jeju Ej uspokój się  proszę
-Nie  potrafię już tak żyć
-uwierz zmienii siie wszystko
-sprubuje
-Bo cie jjebne
-Dobra już już
-ma się rozumieć
Chciała bym aby było tak caly czas czuje się przy nim dobrze jak nigdy przy nikim
Ale cii
-uśmiechnij siie
-E nie
-Oj dobra wezz
-ciebie?
-możesz haha
-dobraa kiedy gdzie o której
-konkretnna widzę haha
-No baa
Jechaliśmy potem w ciszy az dojechaliśmy wszedł do sklepu kupił to co miał i wracaliśmy kupił mi sete nie wiem po co
-Masz wypij to
-Ale po co
-Masz okazję wypij na zgodę zemną
-Oj dobra
Wypiłam czułam się o wiele lepiej miałam wywalone we wszystko chciałam byc tu caly czas ale nie mogłam bo wracałam na chate
Siedzieliśmy u mnie na drodze i myślałam

-widzimy się jutro nie?
-no chyba tak
-chyba?
-No tak bo nie wiem
-No wee
-Dobra tak
-hihi
Patrzyłam mu się prosto w oczy żadno z nas nie odwracało wzroku dziwiłam się bo zawsze spuszczałam wzrok w dół a teraz nie mogłam
Podobało mi się to coraz bardziej nie wiem co się dzieje zemną to chyba chore ale brne w to ale no
-Dobra ja lecę dziękuję za podwozke
-Nie ma za co
Przytuliłam się na pożegnanie i wyszłam

Dostałam SMS od
^szef^
Dzisiaj o 22 na Salomondowskiej wyścig 3 tys na start ściga się 10 osob jak wygrasz zgarniasz 30 tys nie zepsuj tego pamietaj 10 tys dla mnie z fartem

Boze znowu muszę się z nim dzielić ale matka wie że jadę do jess I jadę z nią do szkoły więc luz a ścigacza mam u niej więc jeszcze lepiej

Do ^szefa^
Dobra będę punktualnie hajs dostarczę jak wygram

Weszłam do domu wzięłam rzeczy i zjadłam obiad
-Dobra mama ja lecę do jess
-Mam nadzieję że do niej
-tak do niej zaraz będą po mnie
-okej
Wyszłam z chaty I była już po mnie jess

-cześć Ej ogólnie to o 22 nie będzie mnie
-znowu?
-jess mogę wygrać dzisiaj 20 tys
-laska o tej porze
-Tak bo wtedy są zamknięte drogi nie które
-wez uważaj
-Zawsze uważam
Jechałam z nimi w ciszy wiem że jess się martwi ale to jedyna metoda gdzie zarabiam hajs na szybko aby mieć na start nikt o tym nie wie jak ona i Kuba wiec mam do nich zaufanie duże za miesiąc idę na egzamin bo Chodzę na prawko na auto wiec będzie gites

22:00
To czas na mnie
Wzięłam kask i klucze i wyjechałam byłam na miejscu w 4 min to mało dałam hajs I mowie czas na mnie
-3 tys i życzę powodzenia
-nie dzięki
-zostaw chociaż numer mala
-mała to jest twoja pała skarbie
-jeszcze bys się zdziwila
-Ta no juz
Odjechałam i ustawiłam się na starcie i czekałam na to gdy wyznacza trasę
-To tak 500 m prosto potem na rondzie w lewo i znowu 600 m prosto potem przez las i jak minięcie las to na rodzie w prawo i meta macie strzałki wrazie czego i na apce drogę życzę powodzenia do wygrania jest 35 tys dla najlepszego

Usłyszałam strzał i ruszyłam jechałam z muzyką słuchawkach droga mijała byłam druga tuż przed metą typowi brakło paliwa i wygrałam wystarczy technika i wygrana jest w rękach
-zapraszam po odbiór pieniędzy
-Masz 35 tys nie liczyłem że wygrasz lala
-Mało wiesz dzięki nara
Odjechałam i pojechałam do mojego szefa dac mu pieniądze byla juz 23.40

-Dobry to pieniądze dla szefa jest równe 10 tys
-Dobra dzięki jutro masz przewieść jedną rzecz o 2 w nocy widzę cie u mnie
-Nie dam rady
-przywiozę ci to pod szkole ale masz to dostarczyć do 16 wtedy
-sprubuje
-Nie sprubuje tylko masz to zrobić
-zabawne
-daje ci 2 tys
-3 tys
-Dobra ale masz to dostarczyć
-Dobra

Wróciłam do domu i znowu dostalam SMS
^seksiak^
Nie śpij
Do ^seksiak^
Nie śpię jestem u jess
^seksiak^
No okej jak dzień minoł bo mi cudownie
Do ^seksiak^
Też świetnie dziękuję
^seksiak^
Nie ma za co
Do ^seksiak^
Sorry jest juz 2 w nocy ja musze wstac jutro mam ciężki dzień pójdę już spac
^seksiak^
E tam młoda godzina słońce
Do^seksiak^
Niby tak ale muszę mieć dużo energii
^seksiak^
Przy mnie będziesz miała
Do^seksiak^
Hahah zawsze mam ale nie no przepraszam ale jestem naprawdę zmęczona chodź spac
^seksiak^
No dobra dobranoc ❤
Do ^seksiak^
Dobranoc

Przeliczyłam jeszcze hajs I schowałam do szkatułki którą mam u jess na klucz wie jest gites tylko z tego wzięłam 100 na jutro aby mieć na paliwo i na autobus bo tamten nie da mi spokoju kocham adrenalinę ale muszę bardziej uważać by się to nie wydało

Myślami znowu zasnęłam....

,,CZARNA MAFIA"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz