Rozdział 1

347 32 14
                                    

Ustawiłem się wśród innych szesnastolatków. Miałem na sobie białą, lnianą koszule i ciemne dżinsy. Rozejrzałem się z nadzieją, że znajdę wzrokiem Lily. Kiedy nasze spojrzenia się się spotkały, dziewczyna uśmiechnęła się. Wiem, że denerwowała się tak samo jak ja. Siostra Lily, Mery ma dwanaście lat. Jej nazwisko pierwszy raz pojawi się w kuli. Mój brat ma dopiero dziesięć lat. Jeszcze przez dwa lata nie będzie mógł brać udziału w Głodowych Igrzyskach. Na scenie pojawiła się Melanie Tonton, w krwistoczerwonej peruce i sukni do kostek w tym samym kolorze

-Witajcie kochani mieszkańcy dwunastego dystryktu!-powiedziała z tym swoim denerwującym kapitalońskim akcentem-Na samym początku mamy dla was bardzo ważną informacje z Kapitolu-pokazała ręką na duży ekran ustawiony nad jej głową. Z ekranu przemawiał prezydent Snow. Ze skrzynki przyniesionej przez jakiegoś chłopca wyciągnął koperte. Zaczął wygłaszać spokojnie "Panie i panowie 50. edycja Głodowych Igrzysk jest szczególna, co dwadzieście pięć lat obchodzimy Ćwierćwiecze poskromienia, które w szczególny sposób ma przypomnieć młodemu pokoleniu jakie straty poniosło Panem w czasie buntu. Aby uczcić drugie Ćwierćwiecze Poskromienia podwoimy liczbę trybutów." Po ogłoszeniu prezydenta wyświetlono ten sam film co zawsze. Zniszczony trzynasty dystrykt, piękny Kapitol, współpraca dystryktów i tak dalej.

-Mam nadzieje, że emocji również będzie dwa razy więcej-powiedziała z entuzjazmem Melanie-No dobrze, to pora na losowanie. Zaczniemy od dam-panna Tonton włożyła dłoń do dużej szkalnej misy i wylosowała dwie kartki-Trybutkami z dwunastego dystryktu będą Kate Miller oraz Maysilee Donner-uśmiechnąłem sie do siebie. Nie wylosowali mojej Lily, to jest najważniejsze

-A teraz czas na panów. Zapraszamy na scene Barta Doonera i Heymitcha Abernathy

(NIE)WYGRANY Haymitch Abernathy [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz