atencja

913 19 5
                                    

( 23 grudnia)

Pov Erwin

Wychodziłem właśnie z więzienia. I potrzebowałem podwóski. Szybko odebrałam telefon od służb i wybrałem kontakt Heidi.

H:Halo?
E: Hej kochanie podjedziesz po mnie pod więzienie.
H: jasne już jadę, będę jakoś za 15 min.
E: ok to czekam papa
H:pa

Czekałem tak 20 minut aż zobaczyłem nadjeżdżającego Neona. Ale nie była sama był obok jej jakiś typ. Rozpoznałem go był to Sas lub inaczej sus.

H: hej wsiadaj.
E: część kotek
H: gdzie cię podwiesić?
E: a mogę z tobą pojeździć?
S: mhm.
H: pewnie
S: Heidi podwieźesz mnie na komendę nie będę wam przeszkadzać.
H : na pewno nie chcesz zostać?
E: Heidi misiu jak pan policjant musi iść to go nie zatrzymuj. I mamy do pogadania.
S: no Heidi twój kolega dobrze mówi.
E: Kolega? Chyba chłopak.
H: ok już wysiadaj Sas fajnie było pa.
S: pa .

H: powiesz co to miało być?
E: no co przecież jesteśmy razem. A jakiś Sus mi nie będzie dziewczyny podrywać.
H: no teraz ci się przypomniało że masz dziewczynę bo konkurencja.
E: o co ci chodzi przecież ciągle o tobie pamiętam.
H: tak jakoś jak chciała z tobą spędzić czas to nie miałeś.
E:ok przepraszam. Pojedziemy na BS?
H: tak właśnie jadę tam.

Pov Heidi

Powoli odjeżdżaliśmy do BS. Byłam zła na Erwina specjalnie tak do mnie mówił przy Sasie. Myślałam że będzie się normalnie zachowywać. Zaparkowałam na BS i poszliśmy na zaplecze. Była tam Summer i odrazu się Erwinowi poskarżyłam że Sas mnie podrywa.

H,E: część summer
S: hejo, o Erwin Sas do odjebania.
E: tak summer do odpierdolenia.
H: przestańcie to tylko kolega
S: który cię podrywa
H: nie podrywa mnie
E: czemu ty go tak bronisz? Co?
H: bo on mi poświęca czas a nie jak ty!  Cięgle banki, kasyna! Summer Ciebie też nie ma ciągle z Dawidem! A Sas się mną zajmuję, poświęca mi czas!
E: h-Heidi...

Miałam w nosie to że mnie wołali. Wsiadłam do neona i ruszyłam na tamę gdzie zawsze siedziałam sama...

i co teraz (Herwin)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz