108. Monodeku

439 31 21
                                    

Monoma: To by się nigdy nie wydarzyło ,bo nie jestem gejem dotarło?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Monoma: To by się nigdy nie wydarzyło ,bo nie jestem gejem dotarło?

Deku: Chyba naprawdę tak by wyglądała moja reakcja gdyby Monoma chciał mi dać coś do zjedzenia jeżeli mam być szczery heh

Monoma: To ,że nie cierpię klasy A nie oznacza ,że bym kogokolwiek z niej otruł więc no.

Bakugou: Ten ship nie ma kurwa cholernego sensu i tyle tch

Monoma: No co ty nie powiesz? Oczywiste chyba ,że nie ma.

Deku: *myśli* Mam wrażenie ,że Kacchan i Monoma są jacyś spokojniejsi niż zwykle. Do tego jakimś cudem jeszcze nie doszło do żadnej kłótni. To w sumie dziwne. Ale przynajmniej jest święty spokój.

 Ale przynajmniej jest święty spokój

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Deku: Przeraża mnie to okej?....

Monoma: Nie chciałem tego chujostwa widzieć i tyle mam do powiedzenia :)))

Bakugou: Wypierdalać z tym gównem.

Todoroki: Midoriya naprawdę tutaj wygląda jakby czuł się niekomfortowo. *Je zimną sobę*

Iida: Ten art narusza przestrzeń osobistą Midoriyi więc nie zgadzam się z nim! *Wymachuje rękami*

Uraraka: Mam prawo powiedzieć ,że ten art jest po prostu dziwny heh?

Tsuyu: Tak Ochaco - chan ,bo jest naprawdę dziwny kum

Mineta: Midoriya to ma tu minę jakby zaraz miał zostać zgwałcony

Deku: Nawet tego nie skomentuje Mineta - kun...







-----------------------
Mam nadzieję ,że rozdział się spodobał

Pozdrawiam wszystkich i życzę wesołych świąt ,bo w sumie się jeszcze nie skończyły <3333

❤ ᴘᴏsᴛᴀᴄɪᴇ ᴢ ʙɴʜᴀ ʀᴇᴀᴋᴄᴊᴇ ɴᴀ ᴀʀᴛʏ ❤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz