Monoma: To by się nigdy nie wydarzyło ,bo nie jestem gejem dotarło?
Deku: Chyba naprawdę tak by wyglądała moja reakcja gdyby Monoma chciał mi dać coś do zjedzenia jeżeli mam być szczery heh
Monoma: To ,że nie cierpię klasy A nie oznacza ,że bym kogokolwiek z niej otruł więc no.
Bakugou: Ten ship nie ma kurwa cholernego sensu i tyle tch
Monoma: No co ty nie powiesz? Oczywiste chyba ,że nie ma.
Deku: *myśli* Mam wrażenie ,że Kacchan i Monoma są jacyś spokojniejsi niż zwykle. Do tego jakimś cudem jeszcze nie doszło do żadnej kłótni. To w sumie dziwne. Ale przynajmniej jest święty spokój.
Deku: Przeraża mnie to okej?....Monoma: Nie chciałem tego chujostwa widzieć i tyle mam do powiedzenia :)))
Bakugou: Wypierdalać z tym gównem.
Todoroki: Midoriya naprawdę tutaj wygląda jakby czuł się niekomfortowo. *Je zimną sobę*
Iida: Ten art narusza przestrzeń osobistą Midoriyi więc nie zgadzam się z nim! *Wymachuje rękami*
Uraraka: Mam prawo powiedzieć ,że ten art jest po prostu dziwny heh?
Tsuyu: Tak Ochaco - chan ,bo jest naprawdę dziwny kum
Mineta: Midoriya to ma tu minę jakby zaraz miał zostać zgwałcony
Deku: Nawet tego nie skomentuje Mineta - kun...
-----------------------
Mam nadzieję ,że rozdział się spodobałPozdrawiam wszystkich i życzę wesołych świąt ,bo w sumie się jeszcze nie skończyły <3333
CZYTASZ
❤ ᴘᴏsᴛᴀᴄɪᴇ ᴢ ʙɴʜᴀ ʀᴇᴀᴋᴄᴊᴇ ɴᴀ ᴀʀᴛʏ ❤
Humorᴛᴀ ᴋsɪᴀ̨ᴢ̇ᴋᴀ ᴛᴏ ʀᴇᴀᴋᴄᴊᴇ ᴘᴏsᴛᴀᴄɪ ᴢ ʙɴʜᴀ ɴᴀ ᴀʀᴛʏ. ʙᴇ̨ᴅᴀ̨ ᴛᴜ ʀᴏ́ᴢ̇ɴᴇ sʜɪᴘʏ ᴊᴀᴋ ᴢᴀᴍɪᴇʀᴢᴀsᴢ ʜᴇᴊᴛᴏᴡᴀᴄ́ ᴛᴏ ʟᴇᴘɪᴇᴊ ɴɪᴇ ᴢᴀɢʟᴀ̨ᴅᴀᴊ. ᴋsɪᴀ̨ᴢ̇ᴋᴀ ᴘᴏᴡsᴛᴀᴌᴀ ᴡ ᴄᴇʟᴀᴄʜ ʜᴜᴍᴏʀʏsᴛʏᴄᴢɴʏᴄʜ ɪ ɴɪᴇ ᴍᴀ ᴢᴀᴍɪᴀʀᴜ ɴɪᴋᴏɢᴏ ᴜʀᴀᴢɪᴄ́. ɢᴌᴏ́ᴡɴᴇ sʜɪᴘʏ ᴛᴇᴊ ᴋsɪᴀ̨ᴢ̇ᴋɪ: - ʙᴀᴋᴜᴅᴇᴋᴜ/ᴅᴇᴋᴜʙᴀᴋᴜ...