"- Słuchaj dzieweczko! Ona nie słucha.."
Wciąż biegnie w ruiny,
gdzie nie ma żywego ducha
Matka głupich ją tu przywiodła
by w śmierci spojrzeć oczyGłupia dziewucha wciąż ma nadzieję
aby ujrzeć ludzkie tchnienie
Ludzie powiadają, że opętana
szuka swego kochanka od ranaA on już zimny bez dechu leży
Oczy przekrwione
Dłonie zmrożone
Klatka zapadnięta
przygnieciona cegłami
Już nie wypowie do niej
ani jednego słowaDażył ją wielką miłością za żywota
Ona także kochała go wiernie
Nikomu tak nie ufała
Tylu historii nie opowiadała
Teraz łączy ich już tylko tęsknotaIch miłość jest wieczna
Nie tylko do grobowej deski
Nawet po śmierci
Wciąż się kochać nie przestają
CZYTASZ
Niezwykłym i nie leda piórem opatrzony
Puisi🕊️~ 𝙽𝚒𝚎 𝚋ó𝚓 𝚜𝚒ę 𝚘𝚔𝚊𝚣𝚢𝚠𝚊ć 𝚞𝚌𝚣𝚞ć 𝚝𝚢𝚕𝚔𝚘 𝚜𝚣𝚝𝚞𝚌𝚣𝚗𝚎 𝚔𝚠𝚒𝚊𝚝𝚢 𝚔𝚠𝚒𝚝𝚗ą 𝚌𝚊ł𝚢 𝚛𝚘𝚔~🕊️ 𝘔𝘢𝘳𝘤𝘦𝘭𝘪𝘯𝘢: Cześć stokrotko! Chodź przycupnij sobie! Nie dojrzy Cię tu słońce odpocznij sobie! Wśród codziennego zgiełk...