┊11┊

158 19 14
                                    


*Duży time skip*

Deku.pov

Od tej katastrofy mineły równe 6 miesięcy, niestety nic nie wróciło do normy. Jest tak jak było tylko o wiele gorzej, połowa ludzi zmieniłam się w zombie, na ulicach lub w bezpiecznych miejscach nie ma ludzi. Ja, Todoroki, Kacchan i Kirishima przez 2 miesiące szukamy kogoś z naszej klasy, ale nikogo jeszcze nie znaleźliśmy. Czasami mam myśli że oni nie żyją i szukamy ich na marne. Ale Shoto i Kirishima szybko mnie z tych złych myśli wyciągają. Ja i Shoto jesteśmy bardzo blisko, Kirishima i Kacchan są parą, bardzo słodką jak nikt nie patrzy, ale jak ktoś jest obok nich to zachowują się normalnie. Kacchan zaczął traktować mnie normalnie, to znaczy jak człowieka takoego normalnego, a nie jak śmiecia. Nie jesteśmy przyjaciółmi takimi bliskimo, ani takimi bliskimi, podkreślam jeszcze. Robię wszystko żeby Kacchan mnie polubił chociaż trochę. Dobra to były te dobre wiadomości, a teraz będą te złe.

Od momętu tego ugryzienia w szkole nic się nie działo, ale od miesiąca w miejscu ugryzienia przez zombie, mam skurę jak zombie, nie rozchodzi się to po reszcie mojego ciała, narazie. Nie czuje nic żebym był zombe więc chyba wszystko będzie dobrze, mam taką nadzieje. Ale jeśli mam zostać zombie to chce wyznać Shoto moje uczucia do niego przed tym zdarzeniem, chociaż nie chcę być zombie i to tak bardzo nie chcę. Mam nadzieję że wymyślą wkońcu ten lek i będę mógł go wziąść żeby to guwno ze mnie zeszło. Nienawidzę tego, nie tylko z powodu że przypomina mi zombie to czasami jak się poce i powącha się to z bliska to jedzie zdechlizną. I to bardzo. Piszę to na wszelki wypadek, jakbym został zombie chce coś po sobie zostawić, albo jakby ludzkość miała już totalnie wymrzeć, nie wiem czy w innych krajach jest to samo, ale mam nadzieje że nie. Nie chcę żeby więcej ludzi cierpiało tak jak my.

-Izuku co tam tak piszesz? - nachylił się nad moim zeszytem Shoto, a ja szybko go zamknąłem.

-A czemu cię to obchodzi?

-A nie mogę wiedzieć?

-Mam stalkera - Shoto zaczął się śmiać, a ja go pociągnąłem lekko za ucho za karę że jest taki ciekawski.

-Ej gołapki ruszcie dupy! - nagle usłyszałem głos Kacchana.

-Tak jest! - wydarłem się żeby mnie słyszał. On tylko się lekko uśmiechnął i poszedł do Kirishimy.

-Bardzo ci zależy na przyjaźni z Bakugo, co?

-Tak, bardzo. - lekko się uśmiechnąłem, widząc zazdrosnego Todorokiego znowu pociągnąłem go za ucho.

-Czemu? Moje biedne ucho!

-Zazdrośnik

-Co? Nie prawda - odwrócił się do mnie plecami.

Wstałem i skoczyłem mu na barana.

-Chodźmy już

-No dobra - uśmiechnąłem się, a on to odwzajemnił.

Zeszłem z niego i pokierowaliśmy się w strone Kirishimy i Kacchana.

______________________________________

Nie spodziewaliście się mnie tu, cn?
Tak wg witam spowrotem, po długich zastanawieniach wracam do tej książki. Przepraszam za te poprzednie rozdziały i cringe, które na nich były. Spróbuje je poprawić i też bardzo przepraszam za ortografie w nich teraz jak je przeglądałam to prawie się popłakałam z tych błędów, nadal je robię ale nie tyle, np. w innej książce drugi napisałam drógi, co było z mn nie tak kiedyś.

I mamnadzieję że podoba się nowa okładka.

。゚゚・。・゚゚。
゚。You’re beautiful
 ゚・。・

Do następnego kochani ♡

🎉 Zakończyłeś czytanie ⁀•Zombie U.A•⁀ ┊TodoDeku┊ ┊KiriBaku┊Porzucone 🎉
⁀•Zombie U.A•⁀ ┊TodoDeku┊ ┊KiriBaku┊PorzuconeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz