🧟‍♂️4🧟‍♀️

816 55 74
                                    

Izuku Midoriya
4:20
Obudziłem się bo miałem koszmar. Potem nie mogłem zasnąć. Spojrzałem na Shoto a on spał, nudziłem się okropnie a telefon miałem rozładowany i nie miałem ładowarki. Połorzyłem się w stronę Shoto aby nie patrzeć na okno. Zamknąłem oczy i myślałem. Tak sobię myślałem z pół minuty bo nagle Shoto szturnął mnie łokciem.

-Coś się stało? - spojrzałem na niego.

Shoto pokazał palcem na okno i już wiedziałem co, ale zamarłem bo na oknie był zombi ale nie jakiś se zombi tylko zombi Aoyama i zombi Ojiro. Zamarłem.

Katsuki Bakugo

Obudziłem się, pierwsze co zobaczyłem brokuła i IcyHota którzy wgapiają się w okno.

-Ej a wy co? Zombi się boicie?

-K-kacchan - Deku pokazał polcem na okno.

Odwróciłem się w stronę okna i zobaczyłem zombi Aoyamę i Ojiro. Wcale mnie i tak to nie zmartwiło bo i tak ich nie za bardzo lubiłem i nare#cie znikął ten piękniś.

Jest jednego debilka mniej teraz musi być to Deku, Shoto i Iida a moje życie będzie najlepsze na świecie!

Odwróciłem się od okna w stronę Kirishimy i próbowałem zasnąć. Ale nie mogłem bo dekel i icyhot cały czas gapili się na te okno czyli jakby w moją stronę.

-DEKEL, ICYHOT NIE GAPIĆ SIĘ W TO OKNO BO SPAĆ NIE MOGĘ.

Deku odrazu odwrócił się na drugi bok.

*******
Izuku Midoriya
8:01
Obudziłem się Shoto już dawno nie spał tak samo jak Iida, Kacchan, Denki i Kiri. Odwróciłem się w stronę Shoto. A on na mnie spojrzał i się uśmiechnął. Gdy wszyscy już się obudzili zaczęła się rozmowa.

-Dobra, trzeba przedyskutować kto idzie dziś po jedzenie - powiedział Iida.

-Ja mogę iść - podniosłem rękę do góry

A wszyscy się na mnie spojrzeli.

-Ale tak po prostu się zgłosiłeś? Izuku ty oszalałeś? - spytał się bardzo zaniepokojony Shoto.

-Tak, na pewno chcę iść.

-No to.. Ja idę z tobą - powiedział i wstał Shoto.

-Nie musiś.

-Midoriya jest zasada chodzimy w 3 osoby lub więcej. Zrozumiałeś? - spokojnym głosem powiedział Iida.

-Rozumiem... - powiedziałem to i wstałem

-To kto idzie z Midoriyą i Shoto? - spytała Uraraka.

-Hee... Ja mogę iść... - powiedział Kacchan lekko zirytowany.

Odsunęliśmy szafę ja, Kacchan i Shoto wyśliśmy i kierowaliśmy się do stołuwki.

Czemu nie ma rzadnych zombi. Ale to dobrze.

A ja głupi nie przeczuwałem że jak nic się nie dzieje to zawszę po takiej ciszy zaczyna się piekło. Nagle nie wiadomo jak jakiś zombiak pojawił się zombiak ja go nie zauważyłem ale Shoto już tak.

-MIDORIYA. UWAŻAJ, ZA TOBĄ! - krzyknął i zamroził zombiak.

Serce mi ustało. Kacchan odrazu spojrzał i było widać w jego oczach strach. Shoto odrazu do mnie podbiegł i zaczoł sprawdziać czy nic mi się nie stało.

-D-dziękuję Todoroki-kun

-Nic się nie stało może my pujdziemy a ty wrócisz?

-Nie, idę z wami

-Okey...

Poszliśmy dosyć szybkim krokiem do stołuwki zabraliśmy jedziemy by starczyło dla wszystkich i zaczęliśmy wracać. Ale musiało się coś wydarzyć. Nagle pojawiło się z 5/6 zombi i zaczęło iść w naszą stronę no akurat od strony klasy więc musieliśmy z nimi walczyć. Na początku wszystko szło dobrze ale potem. Zza mnie wyskoczył jakiś zombiak i ugryzł mnie w nadgarstek. Ale nie zakaził mnie bo Kacchan go odgonił. Krew lała się strumieniami.

-Deku! - usłyszałem głos Kacchana i zemdlałem.

Katsuki Bakugo

-Todoroki zabierz go do klasy a ja będę was osłaniał!

Icyhot podniusł Deku i pobiegł z nim do klasy.

-Midoriya proszę obudzi się... - Todoroki patrzył zaniepokojony na Deku.

-T-todoroki...

-Midoriya, już dobrze zaras będziemy w klasie uciskaj ranę dobrze?

Deku tylko kiwnął na to głową. I zaczął uciskać ugryzienie. Doszliśmy już do klasy Todoroki szybko wbiegł z Deku i położył go na ziemi a ja i Iida przesunęliśmy szafę.

-D-Deku-kun... - Uraraka przestraszona podbiegła do Deku.

-----------------------------------------------------------Dzień doberek to już 4 część mam nadzieję że czytacie moją książkę. Jutro będzie następna część. 🤗❤️

⁀•Zombie U.A•⁀ ┊TodoDeku┊ ┊KiriBaku┊PorzuconeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz