3

763 36 4
                                    

Mogą pojawić się momenty nie odpowiednie dla osób niepełnoletnich . Heh

Justin Pov.

Siedziałem z chłopakami w klubie i popijaliśmy drinki. Temat oczywiście zszedł na tajemniczą osóbkę o imieniu Anastasia.  Nigdy nie widziałem takiej dziewczyny jak ona. Jest cholernie seksowną kobietą ale nie o to się tutaj rozchodzi. Jestem w gangu i potrzebuje kobiety. Chodzi o to bym przez chwile poczuł się jak człowiek. Wiem, że w każdej chwili mogło by się coś stać i nasze życie razem  było by jednym wielkim niebezpieczeństwem ale chuj z tym. Uczę samoobrony by odwrócić uwagę policji j innych w to zamieszanych.  No bo o co może być podejrzewany jeden szanowany chłopak, który uczy ludzi jak się bronić. Rayan szukał mi kobiety juz od roku ale żadna nie spełniła moich oczekiwań.  Nie chce łatwej laski. Chce taką co będzie trudna do zdobycia. Takie są najlepsze. Zakazany owoc smakuje najlepiej. To dlatego stałem pod jej domem tamtego dnia. Jest to moja dzielnica i ja tutaj żądze więc wiem wszystko co się na BRONX' IE dzieje.  Gdy zobaczyłem ją w tym oknie wiedziałem, że będzie idealna. Sposób w jaki lekko obchodziła się ze swymi rzeczami dawał do myślenia nad tym jaka ona jest delikatna. Nie wygląda jak dziwka, nie nakłada tony tapety. Gdy zobaczyłem ją w moim klubie wszystko wydało się być łatwiejsze.  Myślę, że znacznie ułatwiła mi uwiedzenie jej. Musi być moja. . . i będzie.

Przystawiłem kieliszek z alkoholem i upiłem łyk. Rozglądnąłem się po pomieszczeniu w celu zdobycia jakiejś panienki. Musiałem się trochę odstresować przed jutrzejszą misją. Moim oczom ukazała się ruda laska, która również spoglądała na mnie bez skrępowania.

- Idę się rozerwać chłopaki. - klepnąłem Rayan'a po plecach a oni wybuchli śmiechem życząc mi dobrej zabawy . Roześmiałem się na ich reakcje i zaciągnąłem czerwono włosą do łazienka.  Wepchnąłem ją do jednej z kabin i Przyszpiłem do ściany.

- Rób to w czym jesteś najlepsza dziwko. - splunąłem a ona uśmiechnęła się zawadiacko.  Przyssała się do moich warg ale szybko ją odsunąłem bo nie będę całować laski, która daje sobie co pochwile wsadzić fiuta do ust. Rozpiąłem rozporek i wyjąłem ze spodni mojego ciężkiego kutasa.

- Ssij - rozkazałem kierując jej głowę wprost w moje krocze. Suka uśmiechnęła się drapieżne i wzięła mojego kutasa do ust. - Lubisz to hymm? Lubisz ssać kutasy mała dziwko - splunąłem na nią i jęknąłem pod wpływem narastającego uczucia.

- Tak pieprz mnie - wykrzyknęła i z powrotem wzięła mojego kutasa do ust. 

- Wystarczy mała dziwko. - Podniosłem ją wyciągając mojego kutasa z jej ust.

Nałożyłem szybko prezerwatywę i rzuciłem nią o ścianę. Podniosłem jej sukienkę i zerwałem majtki. Uniosłem ją tak, że oplotła mnie swoimi nogami i  weszłem w nią ciężko .

- Mocniej kurwa . Pieprz mnie mocniej! - wykrzyknęła, i to zrobiłem.  Pieprzyłem ją tak mocno i szybko, że po jej policzkach zaczęły płynąć łzy. Jęknąłem pod wpływem orgazmu i wyszedłem z niej. Zapiąłem rozporek i wyszedłem z kabiny nim zdążyła się do mnie odezwać.  Czułem się odprężony. Usiadłem przy barze i odwróciłem się tyłem do lady.

Zerknąłem w stronę parkietu.

Wtem mój wzrok powędrował do dziewczyny ,która zdecydowanie królowała w moich oczach.

- Stary, to nie jest ta twoja Anastasia?-  spojrzalem na przyjaciela, ktory chuj wi skad sie wziął.  Uśmiech zdecydowanie zagościł na moich ustach. Wstałem i udałem się w stronę przepięknej brunetki, która zgrabnie poruszała swoimi biodrami zachęcając by je dotknąć.  Złapałem wiec jej biodra i mocno przyciągnąłem do swojej klatki piersiowej na skutek czego jęknęła.

Zdecydowanie mi stanął.  Zaczęliśmy się poruszać w rytm muzyki. Przyciągnąłem ją jeszcze bliżej do siebie i obdarowałem pocałunkami jej szyję. Odchyliła głowę dając mi większy dostęp. Ścisnąłem lekko jej tyłek na co sapnęła i próbowała się odsunąć, lecz zablokowałem ją tak, że nie mogła.  Przywarłem ustami do jej słodkiej szyi i zacząłem lekko lizać i przegryzać jej rozpaloną skórę.  Dziewczyna osłupiała i szybko wyswobodziła się z moich obięć i odwróciła się w moja stronę.

- Justin - wyszeptała. Ten sposób w jaki wypowiada moje imię, kurwa mać.

- Witaj kochanie. Tęskniłaś ? - wyszeptałem ponownie przyciągając ją do siebie. Była tak cholernie podniecająca i seksowna.  Nigdy żadna kobieta tak na mnie nie działała. Musiałem sprawić by była moja. Dziewczyna odepchnęła mnie i zaczęła się przeciskać przez tłum ludzi uciekając ode mnie.  Spojrzała jeszcze w moja stronę i zarumieniła się. Nie czułem potrzeby by jej gonić.  Juz jest moja.

Wyszedłem na parking przed klub paląc skręta i oparłem się o ścianę uśmiechając się  łobuzersko.

- Anastasio Benson niedługo będziesz moja. - zaciągnąłem się o zamknąłem oczy pod wpływem działania blanta i wyszeptałem  - Bedziesz moją panią aniele.

......

Przepraszam za to + 18 .
Mam nadzieje, ze się podoba.
Piszcie w komentarzach.
To bardzo zachęca do pisania ; c
Kocham was. I do następnego!!

Just do it babeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz