kxj czyli nie wiem czy cię kocham

dylemat życia

J pov:
Jestem sałatą z magicznym kijem, a na dupie mam napisane different folks. Jak założę spodnie to wszyscy myślą, że mam dziary na nogach. A teraz w sprawie k. I dobrze, że umarł. I tak mnie nie kochał. Moje uczucie do niego znikło. Jego do mnie pewnie też. Dziad jeden. Wolał Nikolę. I cihego. I kotleta. Mimo to czuję się samotna. Tak, jakbym go kochała. Nie, nie, nie. Nie mogłam go kochać. Po tym, jak się tak zachował. Miotają mną sprzeczne uczucia. Mam teraz ochotę wykrzyknąć całemu światu, że kocham K. Żeby tylko on o tym wiedział. I kochał mnie. Bardzo. Tak jak ja jego. Niestety, nie zdążyłam mu powiedzieć, że jest dla mnie najważniejszy na świecie. Tęsknię za tobą, k!
Zuza pov:
Udało się. Ale nie poprawiło mi to humoru. Nie wniosło to wiele w moje życie. Poza tym, że chwilę byłam zadowolona. Kryję się w skórze wesołej osoby. Tylko ja sama wiem, co jest w środku.
Roksana pov:
Mój wróg nie żyje! Cieszę się z tego ogromnie. Jednak martwię się trochę o moją idolkę, ostatnio dziwnie się zachowuje.
Oliwka pov:
Nie wiedziałam, że pójdzie aż tak świetnie. Idę to świętować razem z Domino. Chyba zaproszę go na kolację. Sama nie wiem, jak on to przeżywa. Ale chyba raczej dobrze. W jego oczach było widać, że bał się k, jednak to ukrywał i chciał mu nawet zaimponować. Nie wiem co o tym myśleć.
K pov:
Zdechłem i co ci do tego
Cihy pov:
W głębi duszy go kochałem. Najbardziej uwielbiałem ten moment, kiedy podnosił mnie w szatni i przyciskał do ściany.
Emi pov:
Wiem, że cihy kocha moje melony, ale nie chce mi o tym powiedzieć.
Malwu pov:
KONIE ŻYCIEM.
Pita pov:
Kiedyś zostanę papieżem grającym w minecraft.
Natalka pov:
No i git że go nie ma, nie będzie dziewczyn od alternatywek wyzywał.
Vestii pov:
Cihy to gej i świerzak. Idę umówić się z kotletem.

Koniec.

No ale ludzie, będzie jeszcze druga część! Może już nie o kxj, ale o innym, ciekawym shipie!