Zatapiam dłoń w dziurawej pościeli
Zerkam na mur który nas dzielił
Odbija się w kałuży obraz dzieciaków
Dzieciaków których troski nie przejęły
Czy to był błąd że tak bezmyślnie cierpieli?
A może lekcja?
O której dotąd nigdy nie słyszeli
Proszę wyślij mi list z przeszłości
kiedy odwiedzisz dręczycieli
I kochaj czas który ci zesłali z góry
I nigdy nie pozwól żeby idioci go marnowali