5.

25 3 0
                                    

- Mamy dużo czasu.- Odparłem, i ściągnęłem ręce, gdy poczuł, że stracił ciepło, wziął moje ręce i ułożył w wcześniejszej, pozycji. Chociaz, to całkiem, miłe, uczucie. Chwilę tak staliśmy, dopóki, George postanowił że odłoży książkę której, już streszczenie/opis, przeczytał raczej, kilka, razy. Jękłem sfrustrowany że znów nie czuję tego miłego ciepła Georga.

{ Dream }

- To...możemy iść już leżeć ?

- Jesteś po podróży, lepiej idź się wykąpać.

- Ehh, okej.

Poszedłem po piżamę, poczym postanowiłem, wsiąść jeszcze kilka rzeczy, np. Pasta do zębów, szampon itp.
Następnie, poszedłem do łazienki. Gdy byłem już w środku, zobaczyłem że w drzwiach, nie ma zamka. Postanowiłem to szybko powiedzieć George'owi, żeby przypadkowo nie wszedł mi do łazienki.

- George !!
Krzyknąłem, głośniej niż chciałem, ale po kilku, sekundach, George był tuż przy mnie.

- Coś, się stało ?

- Znaczy...eee, ch-chciełem, ci powiedzieć że, n-nie ma zamka w drzwiach więc żebyś przypadkowo nie wszedł.
Powiedziałem trochę się jąkając. Nawet nie wiem z jakiego powodu.

- Okej, Rozumiem.

Poszedłem, do łazienki, rozebrałem się poczym, wszedłem pod prysznic. Ustawiłem wodę na gorącą. Po chwili się rozluźniłem, i zwyczajnie się zacząłem myć. Gdy skączyłem, wyszłem i zacząłem, się ubierać. Po chwili umyłem zęby, i dałem brudne ciuchy do kosza na pranie, poczym wyszedłem z łazienki.

Przymykając drzwi. Podeszłem do głównego pokoju, zobaczyłem tam George, siedzącego, na telefonie, gdy mnie zobaczył, pokazał ręką, żebym usiadł. Gdy usiadłem koło niego, odłożył telefon i popatrzył mi w oczy.



Może za kilka dni zrobię dłuższy rozdział

Mój ulubiony wyścig [ dnf ] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz