Ciao amici!
Long time no see!
Prawdopodobnie za to, co się tu wydarzy w najbliższych miesiącach cofną mi obywatelstwo polskie. Mówi się trudno i płynie się dalej, gdyż już zapowiedziałam, że I will die with this ship!
Jeśli są tu jacyś fani Ogniem i mieczem, serdecznie Was pozdrawiam, a jeśli nie, to też pozdrawiam!
Wraz Inkedjumper dzielimy się z Wami roczną pracą tj. pisaniem i ilustrowaniem. Dużo jej nie ma, ale obiecuję więcej xD.
Także ten, Sienkiewicz czuwał nad tym dziełem, ale przy okazji przewracał się w grobie tyle razy, że już dawno zamienił się w dynamo. Ale to dobrze, obniży nam rachunku za prąd.
Tak czy inaczej, zapowiadam epicką (mam nadzieję) przygodę u boku Jurko Bohuna i Jana Skrzetuskiego. Będzie walka, będą intrygi, będzie miłość i dwaj debile ( ja i Inkedjumper bo siedzimy nad tym zamiast robić licencjat xD)
Ale poświęcamy temu więcej niż serca niż licencjatowi, więc ten fanfic ma w sobie chociaż okruchy jakości.
Także nie przedłużając, enjoy!
Ciao amici!
~Anonimowa
P.S. #profanacjaliteratury
CZYTASZ
Pożoga. Ogniem i mieczem FanFiction
Fanfiction,,- Co robi? - Oczy kobiety nie oderwały się od obierania. - Niech legnie. - Nie chcę... Chy... - Jak nie chce to czemu nic nie gada? - Gada? A o czym, że mam gadać? Brew matrony uniosła się, a jej oczy zabłysły z dezaprobatą. Bohun zachowywał się o...