Namikaze Naruto | Porzucony

Rozdział 5

Time Skip (Ukończenie Akademii)

Jutro jest ten dzień! Tak jutro jest ten dzień, w którym już nigdy nie będę chodził na te nudne lekcje

Ukończyłem Akademie

Minęło 6 długich lat, w których strasznie się rozwinąłem, nauczyłem się między innymi uwolnienia ognia i błyskawicy, gdyż są one moimi specjalnościami

Dzięki Kuramie stałem się bardzo potężny a moje umiejętności są na poziomie słabego Jonina co jest ogromnym sukcesem

Właśnie dziś mam egzamin na gennina który zadecyduje o tym czy zostanę shinobii czy też nie

Strasznie się stresuje, ale Kurama twierdzi, że nie ma czym ponieważ moja wiedza, jak i umiejętności wystarczą, by zdać

Cicho wszedłem do klasy i usiadłem na swoim miejscu a po chwili do klasy wszedli nauczyciele

-Witam was klaso, jak dobrze już pewnie wiecie, dzisiaj będzie egzamin, który zadecyduje o tym, czy zostaniecie Shinobi, czy nie- Powiedział a Mizuki i wziął testy do rąk- Egzamin będzie się składał z części teoretycznej, czyli egzamin pisemny oraz części praktycznej, czyli po prostu rozkażemy wam wykonać techniki i jeżeli uda się wam ja zrobić to zadaliście

-W dodatku, jeżeli ktoś nie zda części teoretycznej, to nie może przystąpić do praktycznej- Powiedział Mizuki i zaczął rozdawać testy uczniom

Test był zaskakująco prosty tak jak Kurama się spodziewał więc jako pierwszy skończyłem i podszedłem do Iruki i położyłem swój test na biurko nauczyciela

-Coś nie rozumiesz Naruto- Powiedział Iruka zaskoczony

-Nie po prostu już skończyłem- Powiedziałem zaskakując go- Czy mogę podejść do części praktycznej?

-Chwileczke daj mi 10 minut i sprawdzę, czy zdałeś, na razie wróć na swoje miejsce- Powiedział a ja wróciłem do ławki

Nie minęło 10 minut a Iruka skończył sprawdzać mój test

Gestem ręką pokazał, żebym do niego podszedł więc to uczyniłem

-Więc tak Naruto zdałeś i miałeś wszystkie zadania perfekcyjnie zrobione, egzamin praktyczny znajduje się w sali obok, więc możesz już tam iść- Powiedział a ja tylko skinąlem głową i wyszedłem

Przed wejściem do sali zapukałem i po chwili usłyszałem pozwolenie na wejście

W sali znajdowało się dwuch Chuninów i Hokage a na biurku przed nimi stało strasznie dużo opasek konohy

-Coś się stało Naruto?- Spytał się Hokage zdziwiony, że ktoś przyszedł przed czasem

-Nic się nie stało, po prostu skończyłem pisać wcześniej i Iruka-sensei sprawdzian mój test mówiąc, że mogę już teraz zdawać

-Rozumiem, więc ustaw się przed nami i wykonasz techniki, które ci powiem- Powiedział a ja skinąłem głową- Na początek zrób klony

-Liczy się jaki typ klona- Spytałem, gdyż nie potrafię zwykłego klonowania

-Możesz zrobić klona, jakiego potrafisz- Powiedział

Lekko się uśmiechnąłem i zrobiłem 3 klony cienia

-Naruto skąd potrafisz tak zaawansowaną technikę?- Spytał jeden z Chuninów

-Wiezialem jak na polu treningowym ktoś używał tej techniki i się jej nauczyłem- Skłamałem

-Dobrze teraz użyj Henge no Jutsu- Powiedział a moje klony i ja zamieniliśmy się we wszystkich Hokage

-Dobrze teraz Kawarimi no Jutsu- Powiedział a ja zmieniłem się w pień drewna i odwołałem swoje klony

-Okej a teraz pokaż nam jedną technikę spoza programu nauczania- Powiedział

Wystawiłem swoją rękę do przodu i użyłem techniki stylu błyskawicy a po chwili w mojej ręce pojawiły się fioletowe pioruny

-Z-zdałeś- Powiedział chunnin będąc pod wrażeniem mojej techniki

Szybko wziąłem ochraniacz i spojrzałem na swoich egzaminatorów

-Mam wrócić do klasy czy mogę iść już do domu?- Spytałem się

-Możesz iść do domu, ale masz wrócić za 2 godziny na ogłoszenie wyników- Powiedział Hokage a ja wyszedłem z pomieszczenia

-Zdałem! Kurama Zdałem! Zobacz!- Powiedziałem i pokazałem mu ochraniacz

-Widze i nie ma się czym ekscytować to tylko egzamin na gennina, będę usatysfakcjonowany, gdy zdobędziesz rangę Jonina- Powiedział śpiący Kurama

-Ale nie mogę tak od razu podejść do egzaminu na Jonina, najpierw muszę jeszcze zdać na chunnina- Powiedziałem, ale Kurama już spał

Westchnałem i poszedłem w stronę placu treningowego

Całą godzinę zajęło mi szukanie wolnego placu treningowego by nikt mi nie przeszkadzał natomiast wszystkie były zajęte

Jedyny plac, który był wolny był cały zarośnięty, a nie mając wyjścia zacząłem tam trenować

-Dobra skoro jesteś na placu treningowym to nauczę cię pewnej fajnej techniki stylu błyskawicy- Powiedział Kurama

-Wow wkońcu samemu się obudziłeś- Powiedziałem

-Dobra nie strzelaj focha, tylko rób rozgrzewkę- Powiedział

Po skończonej rozgrzewce wszedłem do swojego umysłu i stanąłem przed klatką mojego przyjaciela

-Więc co mam teraz zrobić- Spytałem

-Najpierw zaczne od wyjaśnienia ci, na czym polega ta technika a zaczniemy się uczyć jej jutro- Powiedział a ja trochę się wkurzyłem

-Więc po co robiłem rozgrzewkę!- Prawie Wykrzyczałem

-Bo ja tak powiedziałem i mi nie przerywaj! Będziemy się uczyć tej techniki jutro, gdyż potrzeba do niej miecza a ty takiego nie masz dziś się weźmiemy za podstawy do tej techniki- Wytłumaczył mi Kyuubi

-Na czym polega ta technika?- Spytałem zaciekawiony, gdyż nigdy nie uczyłem się Kenjutsu

-Do tej techniki co ciekawe nie potrzeba ani chakry, ani robienia żadnych pieczęci- Powiedział Kurama

-Przecież technika ta jest oparta na sztuce błyskawicy więc jak nie trzeba używać do niej chakry?- Spytałem zszokowany

-Technika ta nazywa się Oddechem Błyskawicy, kluczem do wykonania tej techniki jest odpowiednie oddychanie, a styl błyskawicy używa się jedynie by szybko zabić przeciwnika z prędkością światła, niestety jest pewien problem- Powiedział Kurama

-Jaki?

-By wogóle używać tej techniki trzeba posiadać specjalny miecz ze specjalnej stali jedynym miejscem, które robi takie miecze jest wioska ukryta w chmurach

-No to mamy problem, co mam zrobić?- Spytałem

-Najlepiej byłoby, gdybyś dostał zgodę od Hokage na tymczasowe opuszczenie wioski albo by ktoś inny ci taki zdobył- Powiedział Kurama

-No to mam problem- Westchnąłem

Jak coś to technika którą zaprezentował Naruto podczas egzaminu to jest Shiden w tym ff to Naruto był jej twórcą a nie Kakashi

A oddech błyskawicy pochodzi z innego Anime o tytule ,,Kimetsu no Yaiba"