Lei?

167 9 2
                                    


-Znowu się sprzeczacie zapytał znajomy głos za wami?-

Odwróciłaś się i zobaczyłaś Ximena, Meizuo i.... Lei'a.

-Hej, wróciłem.-powiedział z uśmiechem.

-Przyleciał dziś rano, zadzwonił do nas z lotniska.-powiedział Ximen.

-Si, musimy gdzieś dziś wyjść.-powiedział Meizuo.

-Jasne.-odpowiedział Si. Lei spojrzał na ciebie.

-T/I, kopę lat.-powiedział Lei dalej się uśmiechając.

-Witaj z powrotem, Lei.-powiedziałaś również lekko się uśmiechając a wasze oczy nie ściągały z siebie wzroku.

-Shancai jest teraz moją dziewczyną.-powiedział Si na co Lei się odwrócił.

-Wcale nie.-odpowiedziała Shancai.

-Przestań tak gadać.-powiedziała.

-Serio?-zapytał Lei dalej się uśmiechając, serio ile on wytrzymuje.

Chwilę się posprzeczali po czym.

-Chodźmy na zajęcia-powiedział Si dając Shancai telefon, Shancai zaczęła za nim biec. A Lei odwrócił się w twoją stronę.

-Do zobaczenia T/I.-powiedział i poszedł za Ximenem i Meizuo.

Wieczorem Shancai zaprosiła ciebie do restauracji gdzie miał być Si, Ximen, Meizuo, Lei i ktoś od Lei.

Staliście już prawie wszyscy w restauracji czekając na Lei, gdy tylko wszedł zobaczyłaś, że nie był sam. Był z jakąś kobietą, szli za rękę w waszym kierunku.

-Poznajcie Kiki.-powiedział Lei. Uznałaś, że to ktoś z rodziny więc nie przejmowałaś się tym za bardzo w końcu usiedliście. Usiadłaś na przeciwko Shancai obok Meizuo, Obok Shancai siedział Si, a Ximen stał obok was. Lei i Kiki usiedli za Shancai i Si patrzyłaś się na nich dopóki Kiki nie włożyła czegoś do ust a Lei ją pocałował. W tym momencie pękło ci serce.

-Przepraszam przypomniało mi się, że miałam zrobić coś ważnego.-powiedziałaś wstając z miejsca.

-Ale dopiero co przyszłaś.-powiedział Ximen.

-Wiem, przepraszam, do zobaczenia jutro.-powiedziałaś i ostatni raz odwróciłaś się w stronę Lei a on patrzył na ciebie zaniepokojony, po czym odwróciłaś się w stronę drzwi i wyszłaś.

Chciałabym się tym nie przejmować| Huaze Lei x  Reader|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz